'Iam', on 02 Sept 2010 - 11:53, said:
Nie ma takiej cykliczności o jakiej ty mówisz.
pierwsza z brzegu - las eukaliptusowy.
druga z brzegu - wybuch wulkanu
trzecia z brzegu - padlina
'Iam', on 02 Sept 2010 - 11:53, said:
Mam wrażenie że nie czytasz tego co inni piszą tylko powtarzasz ciągle swoje. Nie zauważasz że ludzkość wcale nie zwraca uwagi na swego Stwórcę, ba wielu twierdzi że go nie ma. Odpowiedz sobie na pytanie: Jeśli istnieje Stwórca to jak miałby stworzyć ludzi. Jako obdarzone wolna wolą (tak jak to mamy dzisiaj) i ponoszące odpowiedzialnośc za korzystanie z niej czy jako roboty ślepo wykonujące jego wolę i pozbawione odpowiedzialności.
nie wiem co masz na mysli, ze ludzkosc nie zwraca uwagi na stworce, w tym sensie ze nie są SJ?
Odpowiedz sobie na pytanie: Jesli nie istnieje stworca jak mieliby wygladac ludzie i zwierzecy swiat? No tak, tak ja wygladaja. Ja nie mam tego problemu logicznego lam, to ty musisz zmagac sie z tym ciezarem i wytlumaczyć boga za swiat jaki stworzyl.
'Iam', on 02 Sept 2010 - 11:53, said:
Tak buduje, i co z tego ma. Jedź na Hel i pooglądaj przykłady takich budowli, dzisiaj to obiekty muzealne. Za 50 lat może inne dzisiaj "cuda" techniki będziemy zwiedzać z uśmieszkiem na twarzy i z refleksją ileż to środków zmarnowano.
Regulacja rzek a powodzie np. w Bogatyni.
Przypomina mi to sytuację gdy wyprowadziłem sie z domu i po roku mój syn wystrugał sobie patyk mówiąc że to jego miecz i on będzie bronił teraz domu i mamy jakby jakiś bandyta ich napadł. Kochane dziecko ze szczerym serduszkiem i małym rozumkiem. 
dlaczego pomniejszasz osiagniecia czlowieka bo w tej chwili pasuja ci do teorii jego nieudolnosci? bez zabezpieczen jakie stosuja ludzie przeciw przyrodzie prawdopodobnie by cie juz tu nie bylo i mnie tez. glupia "forteca obronna" ktora nazywa sie aspiryna moze ochronic cie przed atakiem wydziczalej mikroskopijnej przyrody.
jakbys zapominal ze za 50 lat bedziemy smiac sie z ABS-u, bo bedziemy jezdzic bezkolizyjnymi samochodami, eliminujac przypadki smiertelne do zera. nie pisz, ze niemozliwe, niemozliwe to jest poleciec na ksiezyc

wyobraznia nie zna granic, ja podziwiam ludzi za wszystko nawet jak ich narzedzia sa rozpiete w czasie w skrajny sposob i wydaja sie smieszne, ale nie są, są dzielem ewoluujacego rozumu i mam do tego szacunek.

Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-09-03, godz. 07:22