Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rozwód a Biblia


  • Please log in to reply
230 replies to this topic

#141 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-02-09, godz. 13:32

Z wypowiedzi Cześka wynika, że gdyby "było przyjęte" ogłaszanie ślubu przed rodziną i znajomymi bez wizyty w USC i bez uroczystości religijnej po której duchowny informuje USC o zawarciu małżeństwa (brak ślubu cywilnego i brak odpowiednika ślubu konkordatowego), to wtedy taki "nieformalny ślub" mógłby być uznany (wg kryteriów Cześka) za wiążący przed Bogiem.



Po raz kolejny powtórzę pytanie, aby dotarło do ciebie i do Artura:
Pokażcie mi w Biblii gdzie jest powiedziane jak ma być zawarty związek małżeński aby był legalny i podobał się Bogu. I jaką przysięgę powinni złożyć przyszli małżonkowie aby stali się małżonkami.
Bo jeśli nie ma takich wytycznych, to każdy sposób zawarcia małżeństwa uznawany za legalny w danym społeczeństwie jest przed Bogiem wiążący, czy to się komuś podoba czy nie. I nie zależy od mojego widzimisie jak to mi imptujesz.

Gdyby zatem został powołany "Kościół Chrześcijański Nie Lubiący Ślubów Cywilnych" o wierzeniach takich jak ma Czesiek z tą jedną zmianą że w ich wspólnoście "byłoby przyjęte" zawieranie ślubu bez dopełnienia formalności urzędowych, to jak rozumiem wg kryteriów Cześka członkowie tej wspólnoty NIE BYLIBY rozpustnikami...

Powyższe (wg mnie) dowodzi, że Cześkowe kryterium ważności ślubu przed Bogiem jest niespójne i nielogiczne.

Powyższa wypowiedź dowodzi jedynie, że nieuważnie czytałeś moje wypowiedzi i nie zrozumiałeś ich.
Czesiek

#142 odeszłam

odeszłam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 117 Postów

Napisano 2009-02-10, godz. 05:35


Dwa posty wyżej potępiłaś.

EOT


Nie potępiłam rozowdów . Potępiłam lekceważące podejście do instytucji małżeństwa. DB daj już spokój z czepianiem się, bo nic ono nie wnosi do dyskusji. Czytając Twoje posty mam wrażenie, że jesteś tutaj tylko po to, by poprawiać polszczyznę innych lub wstawiać złośliwości, które nie mają z tematem nic wspólnego. Zarzucasz innym brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, a niestety też masz z tym kłopot.
Skoro odpowiadasz na mój post, że ludzie pozostający w związku, który się psuje mogą tylko zatruwac sobie życie, to mam prawo twierdzić, że dla Ciebie rozwód to proste wyjście. Przekręcanie cudzych wypowiedz w celu pokazania własnej " błyskotliwości" jest żenujące. Nie doczytuj się ukrytych treści tam, gdzie ich nie ma. Może powtórzę raz jeszcze, dla pewności : NIE POTĘPIAM ROZWODÓW. Dotarło, czy nadal będziesz mi wmawiał, że wiesz lepiej?

Nie zamierzam wdawać się z Tobą w dyskusje, wolę porozmawiać z kimś, kto słucha. Ty zdajesz się miec nieco upośledzoną tę umiejętność.

Użytkownik odeszłam edytował ten post 2009-02-10, godz. 05:35


#143 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-02-10, godz. 21:12

Cześku, czy dobrze rozumiem, że wg Ciebie Biblia nie określa jaka ma być treść przysiegi ani forma zawarcia malzeństwa, ale mimo to piszesz, że dla ludzi którzy nie dopełnią formy urzędowej ślubu cywilnego nie ma miejsca w Twoim Kościele? (z tą różnicą że wykopanie z Cześkowego Kościoła jest mniej drastyczne niż wykluczenie od ŚJ).

Czy będzie zatem nadużyciem z mojej strony stwierdzenie, że Biblia co prawda tego nie określa, ale "Tradycja Cześkowego Kościoła" wymaga ślubu cywilnego?

#144 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-02-11, godz. 08:09

Cześku, czy dobrze rozumiem, że wg Ciebie Biblia nie określa jaka ma być treść przysiegi ani forma zawarcia malzeństwa, ale mimo to piszesz, że dla ludzi którzy nie dopełnią formy urzędowej ślubu cywilnego nie ma miejsca w Twoim Kościele? (z tą różnicą że wykopanie z Cześkowego Kościoła jest mniej drastyczne niż wykluczenie od ŚJ).

Czy będzie zatem nadużyciem z mojej strony stwierdzenie, że Biblia co prawda tego nie określa, ale "Tradycja Cześkowego Kościoła" wymaga ślubu cywilnego?

Czy Biblia wymaga od chrześcijan posłuszeństwa prawom państwa w którym żyją? Jeśli tak, to tacy, którzy nie dopełniają formalności prawnych związanych z zawarciem małżeństwa nie przestrzegają tego, co naucza Biblia.
Ale jak widzę Sebastianie bardziej niż na myśleniu zależy tobie na dokopaniu mi. Więc zanim cokolwiek więcej napiszesz w tym stylu, to użyj rozumu który dostałeś od Boga abyś następnym razem nie wyszedł na głupa.
I jakby co, nie jestem głową żadnego kościoła, więc takie pisanie "Tradycja Cześkowego Kościoła" jest dla mnie obrażaniem mnie i społeczności do której należę.
Czesiek

#145 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-02-11, godz. 19:00

Ale polskie prawa nie wymaga od kobiety i mężczyzny któzy postanowią zawrzeć związek i mieszkać ,razem posiadać dzieci - zawarcia związku małżenskiego. I oto sie rozchodzi. Ciekawe co w przypadku krajów, które uznają konkubinat i ziwązki partnerskie.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#146 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-02-12, godz. 04:20

Ale polskie prawa nie wymaga od kobiety i mężczyzny któzy postanowią zawrzeć związek i mieszkać ,razem posiadać dzieci - zawarcia związku małżenskiego. I oto sie rozchodzi. (...)

Ponieważ polskie prawo nie wymaga zawarcia związku małżeńskiego, to czy w związku z tym należy konkubinat uznawać za małżeństwo, skoro "o to się rozchodzi"? Czy też jest to dowodem na to, że małżeństwa zawarte tylko w USC dla Boga nie są małżeństwami i aby takowymi były należy je zawrzeć w kościele przed księdzem wymawiając jakąś określoną formułkę?
I kiedy zobaczę odpowiedź na moje pytanie?
Czesiek

#147 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-03-20, godz. 12:33

A co zrobić jak żona lub mąż się nie myje? Albo co gorsza, nie chce się myć a na życzliwe rady reaguje krzykiem? Siedzieć całe życie z brudasem i łapać od niego brudne choroby? Zawsze zastanawiałem się jak pogodzić w takich lub podobnych przypadkach rozwód z Biblią.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-03-20, godz. 12:39


#148 kochajacy_prawde

kochajacy_prawde

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 155 Postów

Napisano 2009-03-20, godz. 13:37

A co zrobić jak żona lub mąż się nie myje? Albo co gorsza, nie chce się myć a na życzliwe rady reaguje krzykiem? Siedzieć całe życie z brudasem i łapać od niego brudne choroby? Zawsze zastanawiałem się jak pogodzić w takich lub podobnych przypadkach rozwód z Biblią.


To jest chyba żart, a jeśli nie to bez komentarza...

Czesiek ma rację w tym względzie: Biblia w ani jednym miejscu nie określa sposobu, w jaki powinno być zawarte małżeństwo. Niemniej jednak ślub powinien być aktem publicznym i powinien w związku z tym odbyć się w USC.

Jeśli ktoś się w tym względzie nie zgadza z powyższym zdaniem, to proszę powołać się na konkretne fragmenty Pisma.

#149 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-03-20, godz. 13:39

To jest chyba żart, a jeśli nie to bez komentarza...


Gdyby to był żart to bym wstawił uśmieszek. Niestety takie są realia, sam kiedyś tak miałem dlatego szukam odpowiedzi na moje pytanie.

#150 kochajacy_prawde

kochajacy_prawde

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 155 Postów

Napisano 2009-03-20, godz. 13:47

Gdyby to był żart to bym wstawił uśmieszek. Niestety takie są realia, sam kiedyś tak miałem dlatego szukam odpowiedzi na moje pytanie.


Wstawić do wanny, nakierować na delikwenta prysznic, ustawić odpowiednią ciepłotę wody i UMYĆ ;) :P :blink:

#151 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-03-20, godz. 13:53

ble, znaczy sam się nie myłeś czy twoja żona sie nie myła?

#152 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-03-20, godz. 14:03

ble, znaczy sam się nie myłeś czy twoja żona sie nie myła?

Czy to aby stosowne pytanie na forum?

Ble myślę, że reakcja tej osoby była pokazaniem czegoś więcej niż tylko niechęci do mycia się. Krzyk na zwrócenie uwagi, obojętnie czego dotyczącej, oznacza, że w małżeństwie są o wiele większe problemy niż tylko ten, którego dotyczyła uwaga.
Czesiek

#153 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-03-20, godz. 15:28

ble, znaczy sam się nie myłeś czy twoja żona sie nie myła?


Gdybym sam się nie mył to bym się wstydził do tego tutaj przyznać. Bo higiena to podstawa a zwłaszcza u kobiet. Kiedyś nawet w moim byłym zborze pewien brat miał cały wykład na temat higieny. Mogło to się dla niektórych wydawać śmieszne ale z przykrością trzeba stwierdzić że są osoby które mają z tym poważny problem. Brudne paznokcie, cuchnące stopy, zapach potu oraz nie wyprana odzież noszona cały czas - to jest odrażające i chyba nikt by nie chciał mieć takiej żony/męża.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-03-20, godz. 15:32


#154 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-03-20, godz. 17:59

przepraszam, pytanie faktycznie nie było stosowne, nawet bardzo nie stosowne, przepraszam

a poniewaz temat jest poważny, to chcę z całą powagą dodać, że jeśli taki problem dotyczy dorosłej osoby która nie jest opóźniona intelektualnie to zazwyczaj mamy do czynienia z głęboką depresją. A jeśli dot. kobiety to tym bardziej należy domniemywać że emocjonalnie jest ona w bardzo krytycznym stanie.

reagowanie krzykiem to oznaka problemów z komunikacją, a zaniedbanie higieny to oznaka bardzo glębokiej depresji. Myślę że w takim przypadku należy zastanowić sie nie tyle nad siłowym zaciąganiem kogoś do łazienki ale nad zdrowiem emocjonalnym tej osoby.

Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2009-03-20, godz. 18:00


#155 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2009-03-20, godz. 18:00

Wstawić do wanny, nakierować na delikwenta prysznic, ustawić odpowiednią ciepłotę wody i UMYĆ ;) :P :blink:


Jeżeli małżonek się nie myje to znaczy, że nie ma już potrzeby się podobać, być powabnym i uprawiać seks. Brud to tylko objaw, że uczucia dawno zgasły.

#156 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-03-21, godz. 23:31

Jeżeli małżonek się nie myje to znaczy, że nie ma już potrzeby się podobać, być powabnym i uprawiać seks. Brud to tylko objaw, że uczucia dawno zgasły.


A jeśli on się nie mył już przed ślubem?

#157 szulamitka

szulamitka

    Początkujący (1-50)

  • Validating
  • Pip
  • 60 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2009-03-21, godz. 23:41

A jeśli on się nie mył już przed ślubem?


jak sie nie myl przed slubem to jakim cudem byl slub? druga osoba liczyla na to ze zacznie sie myc po slubie...... :ph34r: ?
no... chyba ze byly jakies walory ktore przykryly przykry zapaszek, choc sobie takowych nie potrafie wyobrazic....

#158 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-03-22, godz. 08:54

jak sie nie myl przed slubem to jakim cudem byl slub?


Zauroczenie, zaślepienie i głupota

#159 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2009-03-22, godz. 09:18

wielu z nas myło i myje się wieczaorem a juz rano nie. Wiecie jak czuć w pokoju ksiegowości czy kadr jak zdarzy się że dwie czy nie daj Bóg więcej Pań ma naraz okres????? One o dziwo tego nie czuły.Dwa razy je zawstydziłem do dzisiaj spokój :rolleyes: W kazdym pokoju do dzisiaj pachnie tylko wiosną. :rolleyes: Jest to problem. Kiedys w majtkach potrafiłem przechodzić cały tydzień ze nie wspomnę o skarpetkach :huh: ale mądra dziewczyna ( z którą mam wspaniałych synów ) przemieniła mnie w fanatyka czystości. Tak więc na własnym niechlubnym przykładzie wiem że mozna. Do roboty zatem ble!! Kąpiel rano i wieczorem a w trakcie sex w wannie czy pod prysznicem. To najlepsza marchewka :)
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#160 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-03-22, godz. 11:03

Do roboty zatem ble!! Kąpiel rano i wieczorem a w trakcie sex w wannie czy pod prysznicem. To najlepsza marchewka :)


Ja nie muszę się brać do tej roboty bo to jest dla mnie normalne i oczywiste. Rzecz w tym, że ona się kąpała raz na 2 tygodnie i tak samo myła włosy i w żaden sposób nie chciała tego zmienić. Ja natomiast nie zmuszam nikogo do regularnego mycia się. Ale też nie miałem zamiaru być z kimś takim całe życie. I tu wracamy do punktu wyjścia czy rozwieść się z kimś z powodu m.in. braku higieny czy słuchać rady biblijnej że rozwód tylko z powodu zdrady i męczyć się całe życie z brudasem który nic nie da sobie przetłumaczyć. Kiedyś ktoś napisał tu na forum, że życie już dawno zostawiło Biblię w tyle. Po części się z tym zgadzam. Bo dzisiejsze życie czasem przynosi takie "nowatorskie" zachowania ludzkie, że trudno cokolwiek sensownego z tym zrobić, co jest zgodne z Pismem Świętym. I wtedy jest problem. To tak samo jak kwestia czy współżyć przed ślubem czy nie.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-03-22, godz. 11:06





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych