Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Ilyad

Odnotowano 74 pozycji dodanych przez Ilyad (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-15 )



Sort by                Order  

#66177 Żyć w zgodzie z prawdą

Napisano przez Ilyad on 2007-06-17, godz. 05:09 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Nienawidzę Oszustwa i zakłamania. Tymczasem mam za sobą kilkanaście lat podwójnego zycia w zborze ŚJ



Witaj.
To co opisałeś, czyli sposób działania braci z Twojego zboru oraz Twoje własne zachowanie to po prostu CIELESNOŚĆ w czystej postaci. (1 Kor. 3:3). Trudno się wszak temu dziwić. Wśród SJ o osoby ODRODZONE z Ducha Św. trudno.

W takim czasie nie każdy ma w głowie Boga, jak hormony szaleją. Niemniej, cały czas pamiętałem o Jehowie. Nie odważyłem się zrobić nic wcześniej, bo byłem zależny od rodziców



Twoja wypowiedź dowodzi że nadal żyjesz dla siebie i swego CIAŁA. Nie oszukuj się:

Rzym. 8:5-8
5. Bo ci, którzy żyją według ciała, myślą o tym, co cielesne; ci zaś, którzy żyją według Ducha, o tym, co duchowe,
6. Albowiem zamysł ciała, to śmierć, a zamysł Ducha, to życie i pokój.
7. Dlatego zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może.
8. Ci zaś, którzy są w ciele, Bogu podobać się nie mogą.
(BW)

WTS masowo "produkuje" cielesnych chrześcijan. Musisz po prostu się "narodzić na nowo" aby osiągnąć podstawowy warunek zbawienia (Jan 3:7), jednak obawiam się że gdy już to nastąpi, Twój dalszy tam pobyt będzie z powodu CIELESNOŚCI tej organizacji wysoce utrudniony. Nie obraź się że tak bezpośrednio. B)



#66664 Żyć w zgodzie z prawdą

Napisano przez Ilyad on 2007-06-22, godz. 06:59 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Po prostu bądź sobą...



Tak, tak.bądź po prostu sobą:

1 Jan. 3:3
3. I każdy, kto tę nadzieję w nim pokłada, oczyszcza się, tak jak On jest czysty.
(BW)

Hebr. 12:14
14. Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana,
(BW)

Nie staraj się naśladować Jezusa w swoim życiu - to poprostu zbędne do Zbawienia. Bądź po prostu sobą ;) :

Łuk. 14:26
26. Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim.
(BW)

Mat. 7:13
13. Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
(BW)


Nie staraj się kroczyć WĄSKĄ DROGĄ. Po prostu ciesz się życiem DOCZESNYM, prawdziwym, szczęśliwym życiem:

1 Jan. 2:15-16
15. Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.
16. Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata.(BW)

...I zadowól się NAMIASTKĄ naśladowania Chrystusa. Chodź co niedzielę do Kościoła itd. Nie proś Boga o Ducha Świętego. Żyj i umżyj BĘDĄC CIELESNYM:

Rzym. 8:13
13. Jeśli bowiem według ciała żyjecie, umrzecie; ale jeśli Duchem sprawy ciała umartwiacie, żyć będziecie.
(BW)



#50590 w ZAWIESZENIU

Napisano przez Ilyad on 2007-01-23, godz. 10:15 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

[quote] Watpie czy niektórzy swiadkowie odeszliby nawet gdyby poznali najgorszą prawde o organizacji. Dla niektórych to tak jakby gorliwy katolik miał nagle porzucić kościół dla buddyzmu.[quote]

Na tym właśnie polega zniewolenie umysłowe w organizacji WTS. Ludzie boją się odejść, bo co będzie dalej ? - myślą, a mosty przecież popalone. Na Twoim miejscu nie ograniczałbym się do kontaktów wyłącznie ze SJ - znajdź innych wierzących. Kto wie ? Może przyjdzie Ci się kiedyś opuścić tonący okręt... <_< Polegaj na Bogu i proś Go o kierownictwo.



#49137 uparcie wierzący z podlaskiego...

Napisano przez Ilyad on 2007-01-11, godz. 10:33 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Jesteśmy niewielką grupą - kościołem domowym z Białegostoku. Niewielką lecz aktywną :rolleyes: Większość z nas to ex-SJ. Spotykamy się regularnie na "łamaniu chleba" przy Słowie Bożym. Jeżeli odszedłeś z "Jedynej" lecz nadal wierzysz, wierzysz że wierzysz bądź chcesz uwierzyć i jesteś z okolic- napisz.
Warto wierzyć. ;)
[email protected]



#21405 szukam kontaktu

Napisano przez Ilyad on 2006-03-17, godz. 09:48 w Szukam kontaktu

Gobo napisał :" Do odchodzącej ;cześć ja także byłem kiedyś w organizacji jesli chcesz to możemy pogadać oto mój adres; [email protected]. gobo. "

Czy to ten sam ACROWN, którego znam ?

Pozdrawiam Pokojem Bożym



#65409 Studium ze ŚJ i kwestia sprzeczności

Napisano przez Ilyad on 2007-06-08, godz. 06:34 w Tematyka ogólna

Witam wszystkich. Niedawno, kiedy zapukali do mnie ŚW, zacząłem się głębiej interesować Biblią. Studiuję z nimi Biblię już od 2 tygodni i narazie nie zauważyłem nic sprzecznego z tym co jest zawarte w Piśmie Świętym.


Za krótko studiujesz, a nic sprzecznego nie zauważyłeś, ponieważ nie znasz Biblii - nie obraź się. Jeżeli chcesz ujżeć jasne sprzeczności, zapytaj ich np.:
- czy Biblia naucza o karze za grzechy w Dniu Sądu ?

usłyszysz prawdopodobnie coś w rodzaju:

- "nie, ponieważ kto umarł, jest uwolniony od grzechów"

wówczas odnajdź w Biblii:
Łuk. 10:12, Mat. 12:36, Mat. 3:7, Obj.14:7, Dz. Ap. 24:25, Rzym. 2:5-6, 1 Kor. 5:12, 2 Piotra 2:9

a szybko dostrzeżesz jak żałosna i niebiblijna jest ich argumentacja.

Takich tematów jest o wiele więcej. W zasadzie możnaby pisać na ten temat książki (i w istocie wiele ich napisano).

Sam SJ byłem 5 lat, po czym Bóg postawił mnie na drodze wolności gdy narodziłem się na nowo (Jana 3:7). Przez 10 lat od tego czasu Bóg prowadził mnie w rozwoju chrześcijańskim i zrozumieniu, tak że obecnie nie wiele mi brakuje do nauk chrześcijan Ewangelicznych (tzn. Baptystów, Zielonoświątkowców, Wolnych Chrześcijan itd.). Wiem jednak że nie ma na ziemi kościoła - społeczności, która całkowicie odzwierciedlałaby wzór zborów z I w. - każda społeczność ma swoje wady. Dzieci Boże (tzn. chrześcijanie narodzeni z Ducha) są jednak rozsiane w różnych społecznościach, nawet wśród SJ, wiem że są też wśród Katolików (np. w odnowie w Duchu ŚW.) różne są tylko proporcje CIELESNYCH I NARODZONYCH Z DUCHA. "Przechodzenie" od społeczności do społeczności nie ma całkowicie znaczenia w oczach Bożych, jeżeli się nie narodzisz "na nowo" życiem dla Boga - to jeden z podstawowych warunków Zbawienia, a jeżeli już to nastąpi, Duch Święty będzie Cię prowadził do większej znajomości oraz wyznaczonej dla Ciebie roli w Bożym Dziele (Rzym. 8:14). Módl się o to koniecznie. Chętnie pogadam na privie. :)

Czy możecie mi pomóc? Co robić? ?



Módl się. Bóg widząc Twoją szczerość, powie Ci co robić. Według mnie wiele rzeczy JUŻ POWIEDZIAŁ - w swoim Słowie. Zacznij czytać i poznawać Go. Do tego nie potrzeba Ci pośredników.

Czy podtrzymywać dalej studia ?



TAK, dopuki Twoja wiara nie umocni się, potem proś Boga o kierownictwo w modlitwie. Kto wie ? Może On ma dla Ciebie jakąś pracę do wykonania w "Jedynej" ?



#50595 Spożywanie emblematów poza Organizacją

Napisano przez Ilyad on 2007-01-23, godz. 10:46 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Po odejściu od SJ regularnie spożywałem emblematy u Badaczy Pisma Św. Z upływem lat dojrzewało we mnie przekonanie że Pamiątkę należy obchodzić częściej niż raz w roku. Ap. Paweł mówi o tej uroczystości jako o czymś prawie że - powszednim (1 Kor. 11 rozdz.). Myślę że w pierwotnym Kościele była to uroczystość w rodzaju wspólnej kolacji uczniów (raz w tygodniu ?). Potwierdza ten wniosek literatura wczesnochrześcijańska i uczniowie apostołów. Sądzę że wiedzieli oni w temacie WIĘCEJ niż ludzie żyjący 1900 lat później. Chleb i wino jedli oni wówczas z taką czcią jakby mieli do czynienia z realnym ciałem i krwią Chrystusa. Zainteresowanym służę garścią cytatów.



#74992 Rodzina ŚJ: wywieranie presji oraz nadzieja na powrót

Napisano przez Ilyad on 2007-08-22, godz. 12:05 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Od kiedy mnie wykluczono (a to już kilka ładnych lat) mój Ojciec, jedyna osoba pozostająca obecnie SJ w mojej rodzinie, przestał się do mnie odzywać.
Czemu?


To dobre ;) Od mojego wykluczenia moi byli bracia nie odzywają się i nie poznają na ulicy MOJEJ ŻONY, która nie została wykluczona i oficjalnie "nabija frekwencję" w WTS. Kilka lat temu jeden ze starszych z mojego byłego zboru nie zdobył się nawet na minimum KULTURY i nie odpowiadział jej nawet "dzień dobry" minięty na klatce schodowej :blink:

Kluczem do wszystkiego są ludzie - czemu więc tak postępują, odwracają się od członków swoich rodzin, wywierając w ten sposób jakąś presję, lub robią to otwarcie, szantażując czy też na inne sposoby.


Myślę że to po prostu skutek wszechogarniającej CIELESNOŚCI członków Organizacji WTS, fałszywe przekonanie o ich wyższości nad innymi - "światowcami", fanatyzm, totalitaryzm i inne "izmy". Tylko Bóg może wyzwolić z takiego sposobu myślenia jeżeli ktoś TAM stanie się Jego dzieckiem. Chwała Mu za to.



#69152 Pytanie o księgi wtórnokanoniczne

Napisano przez Ilyad on 2007-07-12, godz. 06:52 w Sola Scriptura

wiec mamy tu noa dla mnie informacje.. chetnie zapoznam sie z jakakolwiek wersja Ks, Henoacha. przy okazji czy ktos wie gdzie w niej jest ten fragment k otry Juda zacytowal??


ks. Henocha 1:8-9

8 Sprawiedliwych [Bóg] obdarzy pokojem, swoich wybranych zachowa i zmiłuje się nad nimi. Wszyscy będą należeli do Boga, będzie im się powodzić i będą błogosławieni, a światło Boże nad nimi będzie świecić. 9 Oto przychodzi On z dziesięcioma tysiącami świętych, aby dokonać sądu nad nimi i aby zniszczyć grzeszników, i aby złajać każdego, za to wszystko, co przeciwko Niemu uczynili grzesznicy i niegodziwcy.



kilka słów o tej księdze i treść znajdziesz tutaj:

http://www.chelm.mm....a_henocha/0.htm

Jeżeli uważnie zapoznasz się z treścią tej księgi, zauważysz że cały NT nosi wiele śladów korzystania z jej treści . Opowieści z listu Piotra o umieszczeniu upadłych aniołów w Tartaros i ich ukaraniu pochodzą właśnie z ks. Henocha. B)



#69043 Pytanie o księgi wtórnokanoniczne

Napisano przez Ilyad on 2007-07-11, godz. 11:33 w Sola Scriptura

ja osobiscie sadze ze proroctwo Henocha nosi znamiona inspiracji



zgadzam się. :)

nie ma jdnak zadnych materialnych dowodow na to ze to proroctwo do dzis sie zachowalo



Dobrze wiesz że dowody są. Jest nim chociażby fakt że ks. Henocha Etiopska w wielu starożytnych kościołach była księgą kanoniczną. Pozostała też taką w kościołach, które rozwijały się w izolacji od kościoła w Rzymie, np. w Kościele Etiopskim, Koptyjskim i Gruzińskim. Jakich jednak dowodów Ty byś oczekiwał i czy jakiekolwiek byłyby w stanie przekonać Ciebie - to jużzupełnie inna historia. :D Widzę że przez głowę Ci nie przechodzi myśl że cytat pochodzi z jakiejś istniejącej księgi. Zgadnij dlaczego na początku były wątpliwości odnośnie kanoniczności listu Judy. :rolleyes:

mysle jednak ze nie zostawil dowolnosci wyboru ludziom tak jak nie bylo mu obojetne kto i co napisze w ksiegach przez Niego inspirowanych


Wierzę podobnie. Jednak pewną dowolność pozostawił, skoro dopuścił np. do tego że ks. Daniela i Estery zawierają teksty objątościowo krótsze ™, bądź dłuższe w zleżności od tego z której wersjii LXX pochodzą (sprawdź pomiędzy BW a BT i przypisy)

On zadbal by wszystkie ks. przez niego inspirowane byly w kanonie bo w nich zawarte jest wszystko co konieczne jest nam do zbawienia.. tak wiec niesadze by byla tu mozliwosc dowolnosci w wyborze u ludzi.



Na tym polega wiara przyjacielu. :lol:



#68898 Pytanie o księgi wtórnokanoniczne

Napisano przez Ilyad on 2007-07-10, godz. 17:14 w Sola Scriptura

slyszalem o ewngelii filipa i jeszcze czyms tam ale kad pawelku masz informacje o tych ksiegach z NT ktore podales?


księgi wymienione przez Pawła Euzebiusz z Cezarei w swojej "historii Kościoła" zalicza do "wątpliwych" (IV w.). Nie zawiera ich też najstarszy kanon NT - Kanon Muratoriego a także Nommsemiański (chyba też Klaromontański :unsure: ). Do dzisiaj ksiąg tych nie uznaje Kościół Syryjski. Ewangelii Filipa nie zawiera żaden ze starożytnych kanonów NT. Ciekawy tekst o Kanonie:

http://www.doda.gda....blia/kanon.html



Wierzę, że obie strony muszą mieć jakieś mocne argumenty



Przeczytaj sobie ks. Mądrości 2:12-20 oraz 4:20 do 5:7 i zastanów się o kim tam mowa. B)



#68906 Pytanie o księgi wtórnokanoniczne

Napisano przez Ilyad on 2007-07-10, godz. 17:25 w Sola Scriptura

Zresztą to co my tu na razie poruszyliśmy to mały pikuś w całej tej historii ustalania kanonu Pism



poza tym pozostaje jeszcze sprawa kanonu Etiopskiego, który zawiera...81 ksiąg B) :

http://www.ethiopian...onizedbooks.htm



#68988 Pytanie o księgi wtórnokanoniczne

Napisano przez Ilyad on 2007-07-11, godz. 06:31 w Sola Scriptura

Rzekomo ustalił? Ty chyba sobie żarty stroisz?



To tak na prawdę nie ma znaczenia już teraz kto i jak ustalił ;) Kanon Biblii jest nie do końca oczywisty i nie zmienimy tego. Wygląda na to że Bóg dozwolił na taki przebieg sprawy. W swojej mądrości pozwolił by ludzie SAMI zdecydowali, które księgi uznać za natchnione a które odrzucić. Innymi słowy: natchnął pewną ilość ksiąg i nie wnikał specjalnie co ludzie z tymi księgami później zrobią. Dlatego nawet w NT znajdziemy dowody korzystania z autorów z ksiąg Deutero (np. Machabejskich)oraz cytaty z ksiąg dzisiaj uznanych za apokryfy - np. "Księgi Henocha", "Wniebowzięcia Mojżesza" z których autorzy (np. Juda) cytują jak z pism kanonicznych, dlatego też wczesny kośćiół przednicejski miał różne kanony w zależności od lokalizacji na świecie. Faktem też jest że wczesnochrześcijańska literatura obfituje w cytaty z apokryfów jako z części Pisma. Osobiście uważam że dyskusja na temat kanonu w środowisku w jakim dany kanon jest uznawany może być w określonych sytuacjach niebezpieczna dla wiary a z pewnością nie rozwijająca.
pzdr.



#28756 Prośba o radę jaka BIBLIA jest ok?

Napisano przez Ilyad on 2006-05-19, godz. 17:00 w Ogólne

Ciekawe czy doczekamy sie Biblii Etiopskiej ? Zawiera .....81 ksiag :rolleyes: Zawiera jako KANONICZNE moje ulubione apokryfy ks. Henocha i ks. Jubileuszow :D

Pozdrawiam Pokojem Bozym



#49210 porozmawiam przez gg

Napisano przez Ilyad on 2007-01-12, godz. 07:36 w Szukam kontaktu

Chętnie z kimś poGGadam: 2059434. Jestem z tych raczej uparcie wierzących :D. Wywalili mnie za "odstępcze" poglądy... <_<



#65003 Poprzeczna belka krzyża.

Napisano przez Ilyad on 2007-06-04, godz. 06:56 w Krzyż czy pal?

Będąc dzisiaj w jednym z centrów handlowych, przeglądnąłem książkę "W poszukiwaniu świętego krzyża". Znalazłem w niej ciekawe świadectwo filozofa Seneki Młodszego który żył od 3r. p.n.e. do 65r. n.e., czyli w czasach Jezusa, a który opisywał po łacinie formy ówczesnego ukrzyżowania. w owej książce napisano takie oto słowa tłumacząc wypowiedź Seneki (cytat podaję z pamięci, jednak z zachowaniem istotnych szczegółów:

Widać tam jednych przybitych do krzyży z głowami do dołu. Innych z genitaliami przybitymi do krzyża. A jeszcze innych z rosportartymi ramionami przybitymi do belki poprzeczej.

Jednego jestem pewien. na pewno tam pisało o belce poprzecznej. Postanowiłem więc odszukać coś więcej na ten temat, jako, że temat krzyża raczej był do tej pory przeze mnie traktowany po macoszemu. Postanowiłem więc poszukać informacji na temat tego świadectwa w Internecie. I otóż rzeczywiście na stronie Brooklyn w artykule "Krzyż czy pal?" mamy obszerniej i wierniej zacytowane świadectwo Seneki. Oto ono:

Widzę tam słupy kaźni [cruces] — jedni na nich zawiśli z głową zwróconą do ziemi, drudzy nawleczeni na pale [stipitem] w ten sposób, że im one przebodły części wstydliwe, inni ramiona rozpostarli na krzyżu [patibulo],
źródło http://brooklyn.org.pl/mmcrux_4.html
Patibulo to zapewne belka poprzeczna. Czy ktoś znający łacinę lub mających dostęp do wiarygodnych i niezależnych ideologicznie w tym temacie źródeł mógłby to potwierdzić, lub zaprzeczyć? Jest to oczywiście ciekawy dowód na to, że Jezus mógł umrzeć właśnie na takim rzymskim krzyżu.



Obawiam się że twierdzenie Niewolnika że Jezus nie umarł na krzyżu z belką poprzeczną tylko będąc przybity do pala ma króciótkie nóżki. Przeczytaj koniecznie "list Barnaby". Autorem był uczeń jednego z apostołów - czyba najstarsze świadectwo pozabiblijne (ok. 116 rok). Zacytuję z pamięci z braku czasu:

"...a ponieważ KRZYŻ przypominający krztałtem literę "T" jest źródłem łaski, dodano jeszcze 300...". Dla przypomnienia: pismo to przez wielu (np. Klemensa Aleksandryjskiego) było uważane za kanoniczne. Kodeks Synaicki także je zawiera jako KANONICZNE i umieszcza je po Objawieniu.

Tutaj "teoria spisku" raczej nie ma racji bytu. Człowiek żył w czasie gdy wszystko było jeszcze "świeże", niemal namacalne. Któż mógł wiedzieć lepiej ? Uczeń apostołów, czy może człowiek żyjący 1900 lat później ?



#66540 Poprzeczna belka krzyża.

Napisano przez Ilyad on 2007-06-21, godz. 05:41 w Krzyż czy pal?

Jak miałem z jakieś 13 lat, przeczytałem w Biblii Tysiąclecia, że na drzewie.

Sam fakt sporny: czy na krzyżu, czy na palu, wyjaśniony jest przez ŚJ w wielu publikacjach.

Przeczytałem również rozdział w książce "Dogmaty" (zupełnie świeckiej) o różnych narzędziach stosowanych w tamtych czasach. Pal, jako narzędzie uśmiercania żydów, był na jednym z czołowych miejsc.

P.S. Krzyż przez ŚJ jest zdecydowanie odrzucony jako przedmiot kultu wielu religii oraz odłamów.

Z logicznego punktu widzenia, wydaje się absurdalne modlenie się i uświęcanie narzędzia tortur i śmierci. Jakby to był np. pistolet, czy normalne jest nosić go na szyi i się do niego modlić?


Poczytaj więcej. Polecam szczególnie literaturę wczesnochrześcijańską. Kto może wiedzieć więcej na temat kształtu narzędzia męki Pana ? Ktoś kto żył np. 50 lat po wydarzeniach (np. autor "listu Barnaby" z którego cytat podałem), czy może ktoś kto żył 1900 lat po wydarzeniach ? O przebieg kampanii wrześniowej pytasz kumpla z podwórka czy może swojego dziadka - weterana ? :lol:



#65028 Poprzeczna belka krzyża.

Napisano przez Ilyad on 2007-06-04, godz. 11:27 w Krzyż czy pal?

Czy wąż miedziany z księgi Liczb był zawieszony wzdłóż drzewca czy w poprzek na belce poprzecznej??


Wokół drzewca, a jakie to ma tutaj znaczenie ? Czy sugerujesz że Pan Jezus również był NAWINIĘTY WOKÓŁ DRZEWCA, bo musi to mieć stuprocentowe przełożenie na Księgę Liczb ? :lol: Krzyż jest w chrześcijaństwie znany OD POCZĄTKU jako narzędzie męki Pana i to także wśród przeciwników prymatu papieża (np. Tertulian II/III w.) nie ma potrzeby dodatkowo komplikować prostych rzeczy.



#65027 Poprzeczna belka krzyża.

Napisano przez Ilyad on 2007-06-04, godz. 11:15 w Krzyż czy pal?

Ilyad najstarsze to nie jest sa jeszcze starsze ;) np. Didache.


Mówię: najstarsze, mówiące o kształcie Krzyża. Nooo. ale mogę się mylić, w końcu nie jestem....Niewolnikiem. B)
pzdr.



#66411 Poprzeczna belka krzyża.

Napisano przez Ilyad on 2007-06-20, godz. 06:13 w Krzyż czy pal?

Tertulian był przeciwnikiem prymatu papieża?


Możliwe że na początku był zwolennikiem. Przeciwnikiem stał się przynajmniej od momentu gdy przeszedł do Montanistów. Napisał dziełko "przeciw Kalikstowi" gdzie odrzuca istnienie "biskupa biskupów".



#66412 Poprzeczna belka krzyża.

Napisano przez Ilyad on 2007-06-20, godz. 06:27 w Krzyż czy pal?

Ej...
Jak to?
Na przełomie II/III wieku byli już Papieże?

Który z Nich miał prymat nad pozostałymi biskupami?


Henryku...To kwestia z jakich źródeł wiedzy korzystasz. Jeżeli jako kryterium oceny czy coś jest prawdą czy nie traktujesz obecność tej informacji w TOMACH RUSSELLA to z pewnością nie wyczytasz tam o prymacie papieża. Jeżeli jednak zaczniesz "grzebać" np. w literaturze wczesnochrześcijańskiej to znajdziesz w niej zwolenników tego prymatu na długo przed Konstantynem (np. Ireneusza z Lyonu z II w.).

Coś chyba dajemy sobie wciskać kit...
Kit wymyślony dużo później...


Właśnie...Chociaż papistą nie jestem, stwierdzam że domniemanie że Piotra w Rzymie nigdy nie było jest KITEM.



#50502 Początki Watch Tower

Napisano przez Ilyad on 2007-01-22, godz. 10:20 w Tematyka ogólna

autorowi tego watku chyba chodziło o poczatek organizacji SJ - więc jak dla mnie, poczatek tej grupy nalezy liczyc od momentu wyboru Rutheforda


Gdyby Russell pojawił się dzisiaj w WTS ze swoimi poglądami zostałby uznany za niebezpiecznego wichrzyciela. :D Był przeciwny wszelkim instytucjom religijnym, twierdzącym że jedynie u nich jest Zbawienie. Mam gdzieś w kompie sporo urywków z jego pism w tym temacie. Zainteresowanym - chętnie podeślę



#62833 piekło

Napisano przez Ilyad on 2007-05-14, godz. 06:47 w Dusza nieśmiertelna

Dużo ostatnio też rozmyślam w tym temacie. Chociaż nie wierzę w piekło w wydaniu np. chrześcijan Ewangelicznych, to rozumiem tę koncepcję (tak mi się przynajmniej wydaje) - wcześniej wydawała mi się całkowicie irracjonalna. Może bardziej precyzyjnie swoje uczucie wyrażę że chyba BOJĘ SIĘ UWIERZYĆ. :huh: Zauważyłem że wiara w piekło w wydaniu Katolicko/ Prawosławno / Ewangelicznym może być pewną logiczną konsekwencją innych nauk (uważam - Biblijnych), tzn. wiary w egzystencję duszy/ ducha po śmierci, wiary w karanie w Dniu Sądu, oraz w to że NIE MA DRUGIEJ SZANSY na zbawienie niż TU I TERAZ. W to ostatnie (czyli Drugą Szansę zbawienia w Tysiącleciu) wierzyłem przez jakieś 10 lat, gdy byłem członkiem ugrupowania postrusselickiego - zupełnie niedawno uświadomiłem sobie jak niebezpieczna i DIABELSKA wręcz była to nauka :( . Poczytajcie inne forum, gdzie założyłem wątek o tej treści:

http://www.forum.nas...topic.php?t=807

oraz inny wątek:

http://www.forum.nas...topic.php?t=761

Jedno wiem na pewno:

Boję się tam trafić i wam też to radzę. Musimy dołożyć wszelkich starań by DOPUKI ŻYJEMY zawrzeć pokój z Bogiem (Mat. 5:25) i narodzić się na nowo (Jana 3:5), i stać się człowiekiem zbawionym na JEGO WARUNKACH (1 Kor. 1:21-25). I nie mówię tu o jakiejś nowej religii, czy sekcie, lecz po prostu o Zbawieniu w Jezusie.I jeszcze jeden niezmiernie istotny werset:

2 Piotr. 3:9
9. Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania.
(BW)

Jeżeli więc piekłem (Gehenną) jest po prostu stan niebytu/ anihilacji, to lepiej. Jeżeli jednak jakaś egzystencja i cierpienie tam jest to wtedy znacznie gorzej. :( . Swoim przekonaniem nie zmienię jednak stanu faktycznego. Ja się tam bynajmniej nie wybieram :)



#73982 na jakie wyznania lub światopoglądy nawracają się ex-ŚJ?

Napisano przez Ilyad on 2007-08-16, godz. 13:45 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Znam osobiście ok. 25 osób, byłych ŚJ. Tendencję widzę mniej więcej taką:

- ci którzy już będąc w WTS chodzili "skrajem nieba, skrajem piekła"'(tzn mieli CIELESNE ciągoty typu alkohol, papierosy, flirty itp.) z reguły popadli w ateizm/agnostycyzm.
- znam kilkanaście osób którzy po odejściu szukali "rozsądniejszej" Ewangelii przyłączyli się do którejś z grup postrussellowskich i tam jakoś egzystują
- stosunkowo niewiele osób przyłączyło się do którejś z grup Ewangelicznych
- znam jedną osobę (kobietę), która odchodząc z Jedynej powróciła do innej Jedynej (KRK) bo poznała tam swojego obecnego męża.

Jedno jest pewne: po odejściu człowiek ma w głowie niezły mętlik. Niełatwo mi było na nowo w głowie wszystko sobie poukładać :unsure: po 10 latach "wegetacji" u Wolnych Badaczy obecnie jestem członkiem niewielkiej społeczności ewangelicznej o pokroju zielonoświątkowym, gdzie aktywne są dary Ducha Św. (nie mylcie z Kościołem Zielonoświątkowym). Odczułem Boże prowadzenie. Czuję że zakotwiczę tu "na dobre" :)

pozdro.



#64009 mikrozbór ex-świadków Jehowy, jak by wyglądał?

Napisano przez Ilyad on 2007-05-25, godz. 06:33 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Jak w temacie

Prosze szczegolnie o wypowiedzi "naprawiaczy" nadal wierzacych w Boga .


Ja jestem w takim zborze. Spotykamy się grupą ok. 11-20 osób z których większość to EX- SJ, jest kilku baptystów, kilku "zielonych", kilku EX- Badaczy Pisma Św.. Prawie wszyscy jesteśmy Gedeonitami i każdy z nas narodził się na nowo. Na spotkaniach dzielimy się świadectwami z głoszenia Ewangelii, czytamy Słowo, spożywamy Wieczerzę, śpiewamy i modlimy się. Wierzę że to jest droga do PRAWDZIWEGO Kościoła - DROGA WOLNOŚCI. Bóg na codzień stawia nam na drodze ludzi, którym możemy opowiedzieć o Jezusie i Zbawieniu. Kiedy naszym wspólnym celem jest wypełnianie Woli Bożej, różnice doktrynalne nie dzielą nas - jesteśmy jednością lecz w RÓŻNORODNOŚCI. Dzięki Bogu wyrosłem ze sprzeczek o słowa...Mam nadzieję że "na dobre". :lol: