Pozabiblijne źródła roztrząsane są dogłębnie, natomiast do kilku wersetów wprost z Pisma nikt nie potrafi się odnieść... Przecież bardziej bezpośrednich dowodów nie ma! W Przekładzie Nowego Świata wstawiono do 1 Piotra 3,12 imię Jehowa, lecz do 15 wersetu juz nie. Dlaczego w jednym miejscu hebrajskojęzyczne tłumaczenia Nowego Testamentu są wiarogodne, a w innym nie? I do tego w tym samym rozdziale listu apostolskiego!A ja mam cały czas takie jeszcze pytania, które powinny zainteresowac wszystkich zajmujących się tym tematem. Otóż wiadomo, że
1) 1P2:3 jest cytowany z Ps 34:8
2) 1 P 3:15 jest cytatem z Iz 8:12-13
3) 2Tes 1:9-10 jest cytowany z Iz 2:21; 8:12-13
4) Filip 2:10-11 jest cytatem z Izaj 45:23
5) Heb.1:10 jest cytowany z Ps 102:25
Jeśli zwolennicy występowania imienia Bożego twierdzą, że apostołowie używali imienia Bożego w ST i w NT to niech przyjmą do wiadomości, że w powyżsyzch wersetach nazywali jednoznacznie Jezusa wprost Jehową. Chyba, że założą, że to sami apostołowie rugowali tetragram i wstawiali do swoich pism słowo KYRIOS, przepisując tekst z LXX. Ale ciekawe czy z takiego wniosku będą zadowoleni!

Imię Boże Jahwe. Czy na pewno nie było go w NT?
#121
Napisano 2007-03-25, godz. 20:51
#122
Napisano 2007-03-31, godz. 18:08
„Podpórki” Towarzystwa Strażnica dla umieszczenia w tekście NT imienia Bożego „Jehowa”Jeśli masz jakieś argumenty, że Imienia Bożego nie było w NT to jest przedstaw, ale nie zaśmiecaj wątku uwagami, które niczego nie wnoszą (ani za, ani przeciw występowaniu Imienia)?
#123
Napisano 2007-03-31, godz. 19:01
http://www.fh-augsbu...T/vte_pd00.htmlCzy mógłbyś podać jakieś liczby. I namiary na te rękopisy Septuaginty. Lub jakkolwiek poprzeć twój wniosek. Będę bardzo wdzięczny.
http://www.magister....greek/greek.htm
http://titus.fkidg1....e/sept/sept.htm
http://www.septuagint.org/LXX/
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-03-31, godz. 19:02
#125
Napisano 2007-04-03, godz. 06:53
Zobaczyłem i jak nigdy polecam wg NS http://apologetyka.c...a...0&strongs=0Zobacz też Jn 10:29 w kilku przekładach.
A to kto? http://republika.pl/...tr/slajd227.jpg Nadzorca zboru w Wadowicach?Wcale mnie to nie dziwi, te imię katolikom.. "źle się kojarzy"
Uważaj z tyłu!Więcej w tej odpowiedzi ataków na moją osobę niż rzeczowej argumentacji.
Podobnie jak w Przekładzie Nowego Świata, gdzie szatan uchonorowany został wielką literą a Duch święty z małej jest pisany...A słowo "szatan" dobrze im się kojarzy?
Bo było w owej encyklopedii. ........
Takie "bluźnierstwo" i nikt z lojalnych chwalców Jehowy nie staje w obronie? Cóż za okazja, żeby opowiedzieć się po właściwej stronie w kwestii spornej co do zwierzchnictwa...Oto miejsca w NT, w których PNŚ ukrył występowanie tetragramu:
1Kor 12:3 NS „Dlatego chciałbym, abyście wiedzieli, że nikt, kto mówi za sprawą ducha Bożego, nie powie: "Jezus jest przeklęty!" i nikt nie może powiedzieć: "Jezus jest Jehową!", chyba że za sprawą ducha świętego.”
Tetragram w 1 Kor 12:3 występuje w J14:
#126
Napisano 2007-04-22, godz. 09:53
Otóż Orygenes pisząc tuż po roku 200, napisał jedno ze swych dzieł pt. "Przeciw Celsusowi". Gdyż ów Celsus, filozof i krytyk chrześcijaństwa napisał około 178r. swą pracę przeciwko chrześcijanom. A Orygenes zapoznawszy się z nią po latach postanowił napisać ripostę. I tak w księdze VI pisał on między innymi o Ofitah, jednym z odłamów gnostyckich. A jak wiemy gnostycyzm pomieszał naukę chrześcijańską z naukami grecko-egipskimi. Nauka zaś chrześcijańska czerpała swe korzenie w nauce Starego Testamentu i słowach Jezusa, oraz apostołów. Sami zaś wspomniani Ofici, rozwijali się w I/II wieku.
Posłuchajmy więc co do powiedzenia miał o nich Orygenes, zwracając uwagę jak przy tym używa imienia Bożego:
Jeżeli zaś chcesz sie dowiedzieć jakimi zmyśleniami posługują się Ci oszuści w celu przyciągania ludzi do swojej nauki, która rzekomo zawiera jakieś tajemnice, posłuchaj czego nauczają swoich uczniów, gdy ci przekroczyli już barierę zła, to znaczy zamknięte na wieki bramy, nad którymi panują moce aniołów-włądców. Każą im modlić sie następująco:.... (Przeciw Celsusowi 6:31)
I tutaj Orygenes wylicza modlitwy do Jaldabaoth, do Ja, do Sabaotha, do Astafajosa, do Ajloajosa, do Horajosa. Przy czym zaznacza iż Ofici fonetycznie wymawiali imie Boże podczas modlitwy:
Kto zaś przeszedł od Jaldabajotha do Ja, tak ich zdaniem powinien sie modlić: Tobie zaś którego widać nocą, naczelniku tajemnych misteriów Syna i Ojca, drugi Jao, pierwszy władco śmierci, cząstko niewinności, przynoszę jako symbol własną brodę i gotów jestem przejść przez twe królestwo. Tyś żywym słowem umocnił tego, który powstał z ciebie. Udziel mi łaski Ojcze. Udziel mi łaski. (Przeciw Celsusowi 6:31)
A następnie komentuje:
Należy jednak zdawać sobie sprawę, że twórcy tych doktryn nie znali magii, ani nie pojmowali nauk zawartych w Pismach Bożych i dlatego pomieszali wszystko: imiona Jaldabaoth, Astafajos, Horajos zaczerpnęli z nauk magicznych, z Pism zaś żydowskich wzięli imię tego którego Żydzi nazywają Jao albo Ja, Sabaoth, Adonai, Eloajos. A przecież imiona zaczerpnięte z Pism, są imionami jednego i tego samego Boga. Wrogowie Boga, nie pojmując tego, jak sami przyznają, mniemali, że kim innym jest Jao, kim innym Sabaoth, kim innym Adonajos, którego Pismo nazywa Adonai, a jeszcze kim innym Eloajos, któremu prorocy żydowscy nadali imię Eloai. (Przeciw Celsusowi 6:32)
Oczywiście słowo imię ma wiele znaczeń. Jednakże z całości wynika, że Ofici jako gnostycy, którzy pomieszali nauki chrześcijańsko-żydowskie z grecko-egipskimi, używali imienia Bożego w formie Jao. Podobnie też czyni jeden z odpisów Septuaginty znaleziony nad Morzem Martwym. A mianowicie 4Q LXX Lev b. Gdzie w miejsce hebrajskiego teragramu wstawia greckie "Jao".
Jednakże ciekawym jest wymawianie przez Ofitów imienia Bożego. Bo skoro podobno Żydzi go w owym czasie nie wymawiali. A w ich ślady poszli pierwsi chrześcijanie. To skąd u nich ta praktyka? Na kim się w tej kwestii mogli wzorować skoro wywodzili swe nauki również z nauk żydowsko-chrześcijańskich?
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-04-22, godz. 10:16
#127
Napisano 2007-04-22, godz. 11:48
#128
Napisano 2007-04-22, godz. 15:05
Ofici mogli, wzorem dzisiejszych adwokatów Tetragramu, odczytywać Imię ze starych ksiąg. Tzn. żaden Żyd nie wymawiał już Imienia, ale Ofici znaleźli je w księgach i odczytywali na głos. Nie postuluję prawdziwości tej tezy, wskazuję tylko na taką możliwość.Najwidoczniej nie da się postawić niepodważalnej tezy, że całe środowisko żydowskie, z którego chrześcijaństwo czerpało swe korzenie, kategorycznie i bezkompromisowo, nie wypowiadało imienia Bożego, w czasach okołoapostolskich. Chyba, że ktoś jest w stanie to udowodnić. Chętnie posłucham.
#129
Napisano 2007-04-22, godz. 16:18
Co do Imienia Bozego-tylko dopowiem-to wie najlepiej Strażnica,napisała prawdę w broszurze Wam znanej "Imię Boże,które pozostanie na zawsze"[mam ja gdzieś w domu],że "NIKT nie wie jak się wymawia ten tetragram....a św.jeh. wymawiają Jehowa dlatego,ze tak się PRZYZWYCZAILI!!!!!! rewelka,to nie Słowo Boze ale ludzka tradycja ,którą sami zwalczają ,jest jedynym argumentem.Pozdrawiam i zachecam do lektury.Najwidoczniej nie da się postawić niepodważalnej tezy, że całe środowisko żydowskie, z którego chrześcijaństwo czerpało swe korzenie, kategorycznie i bezkompromisowo, nie wypowiadało imienia Bożego, w czasach okołoapostolskich. Chyba, że ktoś jest w stanie to udowodnić. Chętnie posłucham.

Do wszystkich: pamiętamy, by nie zaśmiecać tematu przez nie mające z nim związku zbędne uwagi czy odnośniki. | Moderator
#130
Napisano 2007-04-25, godz. 11:12
Chciałem tylko uzmysłowić, że używanie tetragramu (w jakiejkolwiek postaci) jeszcze niczego nie dowodzi. Jeśli link do rastafariańskiej strony uważany jest za zaśmiecanie tematu o Imieniu Bożym, to bardzo przepraszam... Poczytajcie więcej literackich faktów zamiast wyznaniowych mitów! Proszę o usunięcie wszystkich moich postów z Forum (podobno) o Świadkach Jehowy. Tak czy inaczej, to mój ostatni śmieć w tym nieskalanym miejscu.
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-04-25, godz. 11:25
#131
Napisano 2007-05-06, godz. 09:22
A teraz pewna informacja która może podważyć moje wcześniejsze założenia. Otóż zasugerowałem, że skoro w hebrajskojęzycznych Ewangeliach Mateusza cytowanych przez Szem Toba (XIV w) i Nestora Hakomera (IV/V w) widnieje słowo "IMIĘ" w miejsce tradycyjnie czytanego "Pan" w rękopisach greckich, to najwidoczniej pierwotnie był tam tetragram, bo właśnie słowem "imię" zastępowano imię Boże Jahwe. Jednak niedawno natrafiłem na coś co może podważyć moje stanowisko. A mianowicie żydowskie strony internetowe na których to właśnie hebrajskie słowo Adonaj (czyli Pan), użyte w stosunku do Boga jest zastępowane słowem "imię". A więc nie tylko tetragram. Nie wiem jednak na ile ten zwyczaj jest odwzorowanie starożytnego zwyczaju Żydów. Jednak póki co podaje te strony i kilka cytatów.
Baruch Atta Adonaj Elohejnu Melech haolam, aszer Elejnu, aszer Elochej Awotenu, Elochej Awraham weElochej Jicchak, weElochej Jaakow
(Błogosławiony jesteś IMIĘ, Boże Wszechświata, który (jesteś) Bogiem naszym, który (jesteś) Bogiem naszych ojców, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba)
Szema Jisrael, Adonaj Elohejnu Adonaj ECHAD
(Słuchaj Izraelu, IMIĘ Bóg nasz (jest) IMIĘ JEDYNY)
Adonaj oz leammo jitten, Adonaj jewarech et-ammo beszalom
(Niech IMIĘ obdarzy lud mocą, niech IMIĘ pobłogosławi lud w pokoju)
http://www.republika...ga/targum_1.htm
Baruch Adonaj, chasdi umecudati, misgabbi umfalti li, maginni uwo chasiti
(Błogosławiony (jesteś) IMIĘ, wierności moja, warownia moja, ucieczko moja i ratunku mój, tarczo moja i zaufanie moje)
Weahawta et Adonaj Elohejcha bechol-lewawecha uwechol-nafszecha uwechol-meodecha
(Więc będziesz miłował IMIĘ, Boga twojego całym sercem swoim i całą istotą swoją i całą mocą swoją)
http://www.republika...ga/targum_2.htm
Strona główna tego serwisu: http://www.republika...ga/synagoga.htm
Ps Post ten kopiuje w inne miejsca gdzie dyskutowałem na ten temat.
Jednakże moje przypuszczenia zdają się być chybione i w czasach Jezusa, oraz młodego chrześcijaństwa Żydzi swobodnie wypowiadali słowo,"Pan", czyli hebrajskie Adonaj, w stosunku do Boga. Ten wymysł pomijania nawet słowa "Pan" wyrósł później jako kolejne spaczenie tradycji judaistycznej. Sądzę tak na podstawie jednego ze świadectw wczesnochrześcijańskich. A mianowicie chodzi mi o wypowiedź Orygenesa (ur. 185r. n.e.), który tak oto skomentował pewien zwyczaj żydowski:
"... imina Sabaoth i Adonaj oraz wszystkie inne, które Żydzi wypowiadają z najwyższym szacunkiem nie są nazwami przypadkowych i stworzonych rzeczy, lecz łączą sie z głęboka nauką o sprawach Bożych, traktującą o stworzycielu wszech rzeczy. (Przeciw Celsusowi 1:24)
Oczywiście termin imię miał i ma wiele znaczeń. Ale jak widać Żydzi w owym czasie swobodnie choć z szacunkiem wypowiadali słowo "Pan" (Adonaj). Nie ma więc podstaw twierdzenie, że słowo "imię" pojawiające się w cytatach z Ewangelii u Szem Toba i Nestora Hakomera pojawiło się tam na skutek zastępowania słowa "Pan". Tak więc prawdopodobieństwo zastąpienia w tych miejscach właśnie tetragramu, nadal nie zostało przeze mnie podważone. A własnie w omawianym czasie kultura Żydowska miała częściowy zwyczaj zastępowania słowem "imię", bądź jego skrótem imienia Bożego JHWH. Tak więc cytaty z Szem Toba i Nestora Hakomera nadal są solą w oku teorii, że Jezus na pewno wymawiał Pan w miejsce tetragramu. I że na pewno nie było go nigdzie w Nowym Testamencie.
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-05-06, godz. 09:29
#132
Napisano 2007-05-27, godz. 16:23
ŚJ twierdząc, że Nowy Testament z pewnością zawierał słowo Jehowa, zapominają o jednym, bardzo istotnym szczególe. Otóż w języku greckim nie istnieje odpowiednik dla litery H występującej w hebrajskim słowie JHWH Napisanie słowa Jehowa jest więc w tym języku po prostu niemożliwe! Aby wmontować do NT słowo JHWH, trzeba byłoby przerysować tetragram literami hebrajskimi.
(źródło cytatu http://watchtower.or...mie.phtml#jezyk )
Otóż literatura ŚJ podkreśla i naucza, że imię Boże mogło występować w Nowym testamencie w postaci hebrajskojęzycznego tetragramu. Tak więc autor imputuje tu pogląd ŚJ którego oni nie wyznają, a potem sztucznie wychodzi na zwycięzce. Na przykład leksykon "Wnikliwe Poznawanie Pism" wydany przez świadków Jehowy podaje w temacie Jehowa na str 913 (wyd. polskie) taką oto opinię:
Dlaczego zatem imię boże nie występuje w ocalałych manuskryptach Chrześcijańskich Pism Greckich, czyli tzw. Nowego Testamentu? Najwyraźniej do czasu, gdy powstały te odpisy (III w. n.e. i potem), w oryginalnym tekście spisanym przez apostołów i uczniów dokonano pewnych zmian. Imię Boże w postaci tetragramu kopiści zastąpili, słowami Kirios i Theos.
A w książce "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism" na str 118 przytoczyli taką oto wypowiedź hebraisty prof Georga Howarda na temat tetragramu w pismach Nowego Testamentu:
Jesteśmy przekonani, że mówiący po grecku Żydzi w dalszym ciągu pisali יהוה w swoich Pismach Greckich. Ponadto jest rzeczą zupełnie nieprawdopodobną, żeby od zwyczaju tego odstąpili konserwatywni pierwsi chrześcijanie pochodzenia żydowskiego, mówiący po grecku. (...) Ponieważ w dalszym ciągu wypisywano tetragram w kopiach Biblii greckiej będących Pismami pierwszego kościoła, więc należałoby przyjąć, że pisarze N[owego] T[estamentu] zachowywali tetragram w tekście biblijnym, gdy cytowali z Pisma Świętego (...) Kiedy jednak usunięto tetragram z greckiego S[tarego] T[estamentu], przestał on się też pojawiać w cytatach ze S[tarego] T[estamentu] w N[owym] T[estamencie]. Tak więc gdzieś na początku II stulecia surogaty [czyli określenia zastępcze] wyparły tetragram z obu Testamentów”.
Tak więc ŚJ sami sugerują, że pierwotnie w Nowym Testamencie mogło występować imię Boże w postaci hebrajskiego tetragramu a nie pisowni greckiej. Powtórzę więc. Autor imputuje tutaj Świadkom Jehowy pogląd którego nie głoszą, a potem stawia się w postaci zwycięzcy.
Ale abstrahując od tematu dotyczącego wczesnego chrześcijaństwa, to jak sprawa wygląda współcześnie? Czy zastanawialiście się jak owo imię pisane jest obecnie w grece? Jak zapisują je współcześnie ŚJ w Grecji? Czyżby nie używali tego imienia na piśmie? I jak to robią inne wyznania? A chociażby autorytety chcące opisać w negatywnym świetle zwyczaj używania tego imienia. Jak robią to obecnie Grecy skoro Jarosław Zabiełło zapewnia nas, że w owym języku nie można zapisać imienia Bożego? Przypomnijmy jeszcze raz jego stanowczą, zakończoną wykrzyknikiem wypowiedź:
Otóż w języku greckim nie istnieje odpowiednik dla litery H występującej w hebrajskim słowie JHWH Napisanie słowa Jehowa jest więc w tym języku po prostu niemożliwe
Przyjrzyjmy się jak ŚJ zapisali po grecku to imię w publikacji "Dobra Nowina dla ludzi ze wszystkich narodów". Zawiera ona ich przesłanie w wielu językach. A na stronie 18 właśnie w języku greckim. A zostało ono tam zapisane w taki sposób:
...Iεχωβα...[
A teraz wystarczy wpisać podane powyżej imię Boże Iεχωβα w wyszukiwarkę Google i wyskoczy nam lista grekojęzycznych stron internetowych różnej treści na których ewidentnie widnieje tak współczesnym zwyczajem zapisane imię Boże w grece. Sprawdźcie sami
http://www.google.pl...8...art=10&sa=N
Tak więc treści jakie wchłonąłem jak gąbka gdy zacząłem się parać materiałami przeciwnymi imieniu Bożemu, z czasem powoli krok po kroku, w dużej mierze, zaczynając się okazywać czystą manipulacją i nieprawdą. A powyżej podałem tylko jeden, choć kolejny, z przykładów którego swego czasu padłem ofiarą, za co mam żal do ich autorów.
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-05-27, godz. 16:43
#133
Napisano 2007-05-27, godz. 20:57
Najwidoczniej nie da się postawić niepodważalnej tezy, że całe środowisko żydowskie, z którego chrześcijaństwo czerpało swe korzenie, kategorycznie i bezkompromisowo, nie wypowiadało imienia Bożego, w czasach okołoapostolskich. Chyba, że ktoś jest w stanie to udowodnić. Chętnie posłucham.
Dla mnie sprawa jest jasna:
"Niech Izrael wygląda Jahwe.
U Pana bowiem jest łaskawość
i obfite u Niego odkupienie*.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów" (Ps 130,7-8)
"Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów" (Mt 1,21)
Bóg przychodzi w Osobie Jezusa Chrystusa. Dalej czytamy:
"to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa (...)
I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4,10-12)
"aby na imię Jezusa
zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM -
ku chwale Boga Ojca" (Flp 2,10-11)
Problem Imienia Bożego rozwiązany jest w Nowym Testamencie.

Użytkownik hi fi edytował ten post 2007-05-27, godz. 20:58
#134
Napisano 2007-05-27, godz. 21:49
1 Piotra 3,15: „Ale w swych sercach uświęcajcie Chrystusa jako Jehowę Boga, zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto od was żąda uzasadnienia nadziei, którą macie w sobie, lecz czyńcie to w łagodnym usposobieniu i z głębokim respektem.” Tak powinien brzmieć ten werset według poniższych opracowań!Pozabiblijne źródła roztrząsane są dogłębnie, natomiast do kilku wersetów wprost z Pisma nikt nie potrafi się odnieść... Przecież bardziej bezpośrednich dowodów nie ma! W Przekładzie Nowego Świata wstawiono do 1 Piotra 3,12 imię Jehowa, lecz do 15 wersetu już nie. Dlaczego w jednym miejscu hebrajskojęzyczne tłumaczenia Nowego Testamentu są wiarogodne, a w innym nie? I do tego w tym samym rozdziale listu apostolskiego!
1) Christian Greek Scriptures in 12 languages, including Heb., by Elias Hutter, Nuremberg, 1599.
2) Christian Greek Scriptures, Heb., by William Robertson, London, 1661.
3) Christian Greek Scriptures, Heb., by Thomas Fry and others, London, 1817.
4) Christian Greek Scriptures, Heb., by William Greenfield, London, 1831.
5) Christian Greek Scriptures, Heb., by A. McCaul, M. S. Alexander, J. C. Reichardt and S. Hoga, London, 1838.
6) Christian Greek Scriptures, Heb., by J. C. Reichardt, London, 1846.
7) Christian Greek Scriptures, Heb., by J. C. Reichardt and J. H. R. Biesenthal, London, 1866.
8) Christian Greek Scriptures, Heb., by Franz Delitzsch, London, 1981 ed.
9) A Literal Translation of the New Testament . . . From the Text of the Vatican Manuscript, by Herman Heinfetter, London, 1863.
Dlaczego materiały tego typu odnośnie wersetu 12. są wiarogodne natomiast w 15. już nie? Wyczerpmy jeden wątek dyskusji dotyczący bezpośrednio tekstu NT (patrz temat!), a później przejdźmy dalej... Też mogę udawać, że czyjeś wypowiedzi nie są godne uwagi i wkleić np. tekst utworu U2 pt. Yahweh

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-05-27, godz. 22:40
#135
Napisano 2007-05-27, godz. 23:00
Na przykład leksykon "Wnikliwe Poznawanie Pism" wydany przez świadków Jehowy podaje w temacie Jehowa na str 913 (wyd. polskie) taką oto opinię:
Dlaczego zatem imię boże nie występuje w ocalałych manuskryptach Chrześcijańskich Pism Greckich, czyli tzw. Nowego Testamentu? Najwyraźniej do czasu, gdy powstały te odpisy (III w. n.e. i potem), w oryginalnym tekście spisanym przez apostołów i uczniów dokonano pewnych zmian. Imię Boże w postaci tetragramu kopiści zastąpili, słowami Kirios i Theos.
Proszę wybaczyć, ale implikacje z przypuszczeń są mało poważne. To tak, jakbym chciał do podręcznika biologii włączyć naukę o pegazie. Następnie sugerowałbym, że naukowcy celowo zniszczyli skamieliny, potwierdzające istnienie latających koni.
A w książce "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism" na str 118 przytoczyli taką oto wypowiedź hebraisty prof Georga Howarda na temat tetragramu w pismach Nowego Testamentu:
Jesteśmy przekonani, że mówiący po grecku Żydzi w dalszym ciągu pisali יהוה w swoich Pismach Greckich. Ponadto jest rzeczą zupełnie nieprawdopodobną, żeby od zwyczaju tego odstąpili konserwatywni pierwsi chrześcijanie pochodzenia żydowskiego, mówiący po grecku. (...) Ponieważ w dalszym ciągu wypisywano tetragram w kopiach Biblii greckiej będących Pismami pierwszego kościoła, więc należałoby przyjąć, że pisarze N[owego] T[estamentu] zachowywali tetragram w tekście biblijnym, gdy cytowali z Pisma Świętego (...) Kiedy jednak usunięto tetragram z greckiego S[tarego] T[estamentu], przestał on się też pojawiać w cytatach ze S[tarego] T[estamentu] w N[owym] T[estamencie]. Tak więc gdzieś na początku II stulecia surogaty [czyli określenia zastępcze] wyparły tetragram z obu Testamentów.
1. Nie było jakiegoś jednolitego (pierwotnego) tekstu LXX, w którym tetragram miałby występować, bądź nie. Cytaty z LXX, znajdujące się w NT, w tekstach z Qmran i innych tekstach starożytnych dowodzą, że wersji Septuaginty było wiele, a ich wielość była rosnąca, choćby dlatego, że (w przeciwieństwie do tekstu hebrajskiego) nie traktowano jej jako tekst święty, a raczej jako grecki komentarz, a zatem każdy był uprawniony do wprowadzania do niej własnych poprawek, uzupełnień, czy skreśleń. Stąd mamy w RÓŻNYCH SEPTUAGINTACH krótsze lub dłuższe wersje niektórych ksiąg (vide: skrócona Księga Jeremiasza o 1/8), dodatki, opuszczenia i zmiany (np. w Księdze Jozuego). Przykłady osób, które zmieniały tekst LXX do swoich potrzeb: Akwila, Teodocjan, Lucjan. Dlatego też dziwi próba odtworzenia przez WTS pierwotnego tekstu LXX i to na podstawie kilku mizernych odpisów, jak choćby Fuad 266, zawierającego Księgę Powtórzonego Prawa. Jeśli jednak już upieramy się, że istniał jakiś pierwotny, jednolity tekst LXX (co badacze, także żydowscy, wykluczają), warto przypomnieć JEDYNĄ NAUKOWĄ metodę ujednolicania tekstu pierwotnego – na podstawie ważenia i mierzenia manuskryptów, tzn. wybiera się jako wierniejsze te, których jest więcej oraz te, które są starsze. I tu bez wątpienia wierniejsze są odpisy LXX bez JHWH, bo: (1) takowych jest więcej, (2) najstarsze znane odpisy nie zawierają tetragramu, jak choćby Greek papirus 458, 4QLXXLeva, 4QLXXNum, 4QLXXDeut. A zatem wniosek, że chrześcijanie korzystali z LXX z tetragramem, nie jest żadnym wnioskiem, ale tezą, wymagającą dowodu.
2. Trzeba też pamiętać, że surogaty niczego nie wyparły, bo Żydzi od czasów niewoli aż do okresu po-masoreckiego wciąż wiernie kopiowali tetragram w odpisach hebrajskich ST, niczym go nie zastępując. Co innego w tłumaczeniach, które nie były traktowane jako tekst święty, a jedynie jako komentarz, o czym już pisałem. Poza tym, LXX to tylko część spuścizny hellenistycznego judaizmu sprzed narodzenia Jezusa. Pozostałe teksty greckie także nie używają tettragramu, co jest dowodem na dużo wcześniejszą historię surgat. Sugerowanie, że "zastępniki" zaczęły wypierać tetragram dopiero w II wieku jest fałszywy. Podsumujmy: (1) Surogaty nie zaczęły wypierać tetragramu z hebrajszczyzmy pisanej, bo ta wiernie kopiowała tetragram od najdawniejszych czasów aż średniowiecza, (2) wyparły go z języka mówionego już w III w. p.n.e., na co dowodem są nie tylko liczne wersje LXX, ale i pisma greckojęzycznych pisarzy hebrajskich.
A teraz wystarczy wpisać podane powyżej imię Boże Iεχωβα w wyszukiwarkę Google i wyskoczy nam lista grekojęzycznych stron internetowych różnej treści na których ewidentnie widnieje tak współczesnym zwyczajem zapisane imię Boże w grece. Sprawdźcie sami
Problem w tym, że próby zapisania tetragramu w grece to "dzieło" nowożytne i nie zna go greka pisana aż do średniowiecza. Poza tym Jarkowi chodziło zapewne o to, że w grece nie występuje litera W, a nie H, o czym doskonale wiesz, skoro wpisujesz JEHOWA jako Iεχωβα. ;-) Trzeba pamiętać, że BETY nigdy nie czytało się jako W.
W greckich tekstach starożytnych (w tym: w NT) zachowała się jedynie forma Jah, co BTW jest dowodem, że początek tetragramu wymawiano jako JaH, a nie JeH. Wciąż problemem jest wymowa samogłoski pomiędzy W a H. Pomasoreckie szkoły sugerują, że było to "e" (stąd: JaHWeH).
Kilka innych uwag.
1. "Wnikliwe Badanie Pism" (s. 909) dość obcesowo obchodzi się z Miszną, dyskredytując jej wartość historyczną, sugerując wręcz, że spisane tam tradycje są zniekształcone przez upływ czasu. Nie przeszkadza to Świadkom Jehowy cytować Miszny jako wiarygodnej wszędzie tam, gdzie ta używa formy Jah lub mówi o tradycji wymawiania TETRAGRAMU w czasach Chrystusa.
2. Próba dyskredytacji przekazów tradycji, zawartych w Misznie, ma dość słabe podstawy, bo szkoły rabiniczne do perfekcji opanowały metody przekazu ustnego.
Marcin R. Garbulski
---
"Myślenie jest czasem łatwe, często trudne, a wówczas też pasjonujące. Ale gdy jest najważniejsze, jest po prostu nieprzyjemne(...)". Wittgenstein, Monk s. 474.
#136
Napisano 2007-05-28, godz. 18:23
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-05-28, godz. 18:32
#137
Napisano 2007-05-29, godz. 08:15
Jedno sprostowanie: teksty hebrajskie traktowano tak samo. Teksty hebrajskie również zawierały przeróbki, skreślenia, poprawki, glosy. Istnieją różne wersje hebrajskich ksiąg. Zwyczaj dokładnego, co do litery, kopiowania tekstów hebrajskich wprowadzili dopiero masoreci w pierwszych wiekach naszej ery (obliczali nawet sumy kontrolne poszczególnych wersów i stron). Zatem nie można wyrokować o nie-natchnioności Septuaginty na podstawie rzekomej różnicy w taktowaniu jej przez Żydów.Cytaty z LXX, znajdujące się w NT, w tekstach z Qmran i innych tekstach starożytnych dowodzą, że wersji Septuaginty było wiele, a ich wielość była rosnąca, choćby dlatego, że (w przeciwieństwie do tekstu hebrajskiego) nie traktowano jej jako tekst święty, a raczej jako grecki komentarz, a zatem każdy był uprawniony do wprowadzania do niej własnych poprawek, uzupełnień, czy skreśleń. Stąd mamy w RÓŻNYCH SEPTUAGINTACH krótsze lub dłuższe wersje niektórych ksiąg (vide: skrócona Księga Jeremiasza o 1/8), dodatki, opuszczenia i zmiany (np. w Księdze Jozuego).
Natchnienie Septuaginty jest mi oczywiście potrzebne, aby uzasadnić natchnienie deuterokanonu. Taka mała dygresja.
#138
Napisano 2007-05-29, godz. 10:19
Natchnienie Septuaginty jest mi oczywiście potrzebne, aby uzasadnić natchnienie deuterokanonu.
Haael, sprostuj mnie jeśli źle zrozumiałem - uważasz Septuagintę za natchnioną?
#139
Napisano 2007-05-29, godz. 14:03
Tak, oczywiście. W Septuagincie znajdują się fragmenty, których brak w oryginałach hebrajskich, bądź też ich oryginały herbrajskie zaginęły. Np. "kantyk trzech młodzieńców", opowieść o Zuzannie lub jeszcze inne rzeczy. Uznaję natchnienie tych fragmentów, więc uznaję natchnienie Septuaginty (a właściwie to na odwrót).Haael, sprostuj mnie jeśli źle zrozumiałem - uważasz Septuagintę za natchnioną?
#140
Napisano 2007-05-29, godz. 14:22
Tak, oczywiście. (...) Uznaję natchnienie tych fragmentów, więc uznaję natchnienie Septuaginty (a właściwie to na odwrót).
Wow. Jestem w delikatnym szoku prawde mowiac

W takim razie, pozwol, ze spytam: co uwazasz za Septuaginte? Jak ja definiujesz? Bo przeciez nie byla to jakas jedna ksiega ale przez wieki zbior bardzo wielu (roznych) ksiag. W ogole pojecie "Septuaginta" jest bardzo umowne. Ktore ksiegi zaliczasz do Septuaginty i na jakiej podstawie?
Na jakiej podstawie tez uwazasz, ze rozni tlumacze tych wszystkich ksiag byli natchnieni przez Boga?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych