- Forum Watchtower
- → Zawartość użytkownika lotka
Zawartość użytkownika lotka
Odnotowano 121 pozycji dodanych przez lotka (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-02-01 )
#15493 STRINGI - ciekawy temat
Napisano przez lotka on 2005-12-21, godz. 18:55 w Zwyczaje Świadków Jehowy
pozdr.
#15481 STRINGI - ciekawy temat
Napisano przez lotka on 2005-12-21, godz. 15:11 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Sebol.... jakie istnienia ludzkie? To Ty jakąś misję masz ocalenia ludzkości a ja Ci w tym przeszkodzę? Każdy odpowie za siebie.
Kloo, widzę, że lubimy te same filmy... Nocny Jastrząb...hehe...
#15216 STRINGI - ciekawy temat
Napisano przez lotka on 2005-12-16, godz. 05:38 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Sebol...jesteś ,,niesmaczny" ...fuj
#13211 kobiety
Napisano przez lotka on 2005-11-06, godz. 11:10 w Zwyczaje Świadków Jehowy
#13228 kobiety
Napisano przez lotka on 2005-11-06, godz. 14:26 w Zwyczaje Świadków Jehowy
#13264 kobiety
Napisano przez lotka on 2005-11-06, godz. 19:42 w Zwyczaje Świadków Jehowy
,,ma" w zborze wszyscy są głosicielami czy też mogą być pionierami niezależnie od płci więc nie gadaj, że kobiety są od ,,czarnej roboty". A poza tym, mężczyźni w związku z przywilejem jaki piastują mają o wiele więcej tej ,,czarnej roboty". Przygotowywanie się do wykładów i innych punktów czy przemówień wymaga czasu i uwagi a wziąwszy pod uwagę to, że bracie ci mają pracę i rodziny jest to godne pochwały wszak jest to praca wykonywana za darmo. I nieraz gdy wpadam na ostatnią chwile na zebranie (nieprzygotowana niestety..ups) to myślę sobie: jak oni (bracia) to robią, że godzą to wszystko...Jestem pełna podziwu i nie czuję się dyskryminowana ani wykorzystana. No nie wiem czy kobieta słuchająca kazania w kościele czuje się gorsza, że ona tam na ambonie nigdy nie stanie?
#13222 kobiety
Napisano przez lotka on 2005-11-06, godz. 13:20 w Zwyczaje Świadków Jehowy
#23497 ŚJ a edukacja
Napisano przez lotka on 2006-04-05, godz. 16:09 w Zwyczaje Świadków Jehowy
I o to chodzi, nie zawsze to muszą być tzw. studia wyższe. Nawet gospodyni domowa (jak ja nienawidzę tego określenia ) może się rozwijać: czytać dobrą literaturę (oprócz swiadkowych ), chodzic do teatru, być na bieżąco z szeroko pojętą kulturą (i jak kto lubi z polityką - ja nie cierpię ), mieć pasje i inne zaiteresowania (ja należe do stowarzyszenia pisarzy i chodzę na warsztaty poetyckie do ,,Saloniku Trzech Muz" i zajmuję się literaturą dziecięcą, może kiedyś cos wydam...hehe ). A że pracuję w akademii ekonomicznej to aż nadto widzę jakim problemem i stresem jest koniec studiów. Czasem nawet mówi się o ,,syndromie roku piątego".
Oczywiście nie mam nic przeciwko samemu kształceniu się ale to już pisałam... . Ale znam kilku ,,buraków" po studiach znających języki....pożal sie Boże...
#15748 Stowarzyszenie
Napisano przez lotka on 2006-01-02, godz. 13:00 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
i juz formuję fajną założycielską ekipę.
A ja myślałam Dosia, że mnie lubisz.....,,i Ty Brutusie przeciwko mnie.."?
#12610 Chcę napisać książkę o PNŚ
Napisano przez lotka on 2005-10-22, godz. 12:40 w Książki na temat ŚJ
#12626 Chcę napisać książkę o PNŚ
Napisano przez lotka on 2005-10-23, godz. 06:30 w Książki na temat ŚJ
#12646 Chcę napisać książkę o PNŚ
Napisano przez lotka on 2005-10-23, godz. 12:28 w Książki na temat ŚJ
#22516 Czy 'drugie owce' należą do Organizacji?
Napisano przez lotka on 2006-03-29, godz. 15:00 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica
Od jakiegoś czasu już zastanawia mnie twój opis (ten stały).
Piszesz, że uznajesz Jehowę za swego Boga: czy w takim razie (wg chociażby nomenklatury wyznawanej przez sebola ) Ciebie też można nazwać ,,Jehowitą"? jak Ty sam sądzisz?
To jedno, a po drugie to czy fakt, że uznajesz religię katolicką za prawdziwą oznacza, że jest to ,,jedynie słuszna droga"?
pozdro 4 all
#22596 Czy 'drugie owce' należą do Organizacji?
Napisano przez lotka on 2006-03-30, godz. 10:07 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica
Piszesz, że ,,taki wolny strzelec" zrobiłby lepiej..itd. A dlaczego lepiej? Masz jakieś powody by tak sądzić, ja też dlatego cieszę się kiedy ktoś zostaje świadkiem i moim duchowym bratem bo znalazł prawdę.
Widzisz, cała rzecz w tym, że kiedy Ty to mówisz, czyli katolik to jest to odbierane jako coś normalnego (pomijam tu niewierzących) ale kiedy tak samo myśli świadek to już jest co innego... To wtedy mówi się nam, że się wywyższamy jak faryzeusz i którym wspomniała nocka. Myślę, że wszystko wynika z nastawienia zarówno katolików (i innowierców) do świadków i na odwrót.
pozdro 4 all.....
#15006 Seks przedmałżeński u świadków Jehowy - mężczyźni
Napisano przez lotka on 2005-12-10, godz. 10:58 w Seksualność
#23732 Zgromadzenia LATO 2006
Napisano przez lotka on 2006-04-08, godz. 08:49 w Obowiązki teokratyczne
A co do samej ideii tak wielkich zgromadzeń to nie jest to pomysł WTSu tylko samego Boga Jehowy....Tak, tak, już w pierwszym wieku izlaelici gremialnie szli na święto paschy do Jerozolimy co roku. Brali ze sobą dzieci, w tym niemowlęta i całymi rodzinami szli piechotą kilka dni i musiało to być uciążliwe...w kurzu, upale, nocnym chłodzie (może zatrzymywali się na kwaterach, może nie....jakoś to musieli organizować). Napewno byli tacy co z racjii wieku nie mogli już podróżować ale dla większości było to pięknym przeżycie a przedew szystkim duchowym pokarmem. I też mogliby powiedzieć: ,,a po co będziemy szli...przecież to co roku te same zwoje są czytane i to samo święto...znamy to..."
A Tobie Kloo życzę szybkiego powrotu do zdrowia, zwłaszcza tego duchowego bracie
#23867 Zgromadzenia LATO 2006
Napisano przez lotka on 2006-04-09, godz. 10:00 w Obowiązki teokratyczne
Założę się, że to całe poklepywanie po plecach Kloo bierze się wyłącznie z faktu, że stanął on po drugiej stronie ,,frontu"....
#23743 Zgromadzenia LATO 2006
Napisano przez lotka on 2006-04-08, godz. 10:09 w Obowiązki teokratyczne
I jeszcze jedna sprawa, cały czas mam wrażenie, że uważacie, że ,,stawiennictwo" na kongresie jest jakieś obowiązkowe i kto nie pójdzie z różnych przyczyn będzie miał poczucie winy.... to śmieszne. Jeszcze nie słyszałam, żeby od kogoś egzekwowano coś takiego.
#23413 Czy istnieje jedyna prawdziwa religia?
Napisano przez lotka on 2006-04-04, godz. 14:30 w Ogólne
Przecież sam Bóg powiedział kiedyś, że ,,nie ma upodobania w śmierci grzesznika".....
#23349 Czy istnieje jedyna prawdziwa religia?
Napisano przez lotka on 2006-04-04, godz. 09:08 w Ogólne
#23378 Czy istnieje jedyna prawdziwa religia?
Napisano przez lotka on 2006-04-04, godz. 11:18 w Ogólne
-,,kto wytrwa do końca ten zbawiony będzie" ? (wytrwa w wierze chyba prawda?)
- ,,Kto wzywa imienia Pańskiego ten zbawiony będzie" (niewierzący chyba się nie modlą..?
-,,życie wieczne, oznacza ich (ludzi) poznawanie Ciebie, jedynego Boga i tego, któregoś posłał Jezusa Chrystusa"
-,,kto nie jest z nami (Jezusem i jego uczniami) jest przeciwko nam"
To luźne cytowanie z pamięci i rzecz jasna to nie wszystko, można by więcej. Chodzi mi o to, że oczywiście nie do nas należy sąd ale też nie można usprawiedliwiać braku wiary postępkami innych ludzi podających się za wierzących.
#14717 pieniądze, pieniądze, pieniądze
Napisano przez lotka on 2005-11-29, godz. 14:06 w Obowiązki teokratyczne
Wcale nie jest tak Yasmina, że mi niczego nie brakuje i nie mam problemów, ani też nie twierdziłam nigdy, że organizacja jest ,,różowa". Dostrzegam błędy i braki a także dwulicowość co niektórych. Sztuka polega chyba na tym, żeby pomimo wszystko nie stracić wiary. Czyż w innych religiach nie ma ludzi ,,pobożnych na pokaz"? A jednak czy przestaniesz chodzić do kocióła lub wierzyć bo Kowalska która jest katoliczką zdradza męża a pan X oszukał biednych a co niedzielę jest na mszy. Ich osądzi Bóg, tak poszczególnych katolików jak i świadków.
Póki co wierzę w sprawiedliwość i miłość Bożą a On zna stan serca każdego z nas i obojętene w jakiej religii jesteś nie nomenklatura Cię chroni ale to co robisz, czym żyjesz...Ty osobiście...nie członkowie twojej religii. Niech się każdy skupi na sobie a nie na innych (chodzi oczywiście o szlachetne postępowanie ). Pokażcie mi religię bez wad...!
#14681 pieniądze, pieniądze, pieniądze
Napisano przez lotka on 2005-11-28, godz. 13:27 w Obowiązki teokratyczne
Co do akcjii charytatywnych to chyba nie ten dział ale powiem, że dla mnie rozdawanie zupek to zwykła pokazówka (więcej, jestem pewna, że gdyby świadkowie to robili to byliby posądzani o to, że w ten sposób chcą przyciągnąć do siebie biedotę..). Kuroń też zasłynął z zupek a lepsze byłyby rzeczywiste zmiany i reformy a nie jałmużna. A pozatym nie prawdą jest, że niesiemy pomoc tylko swym współwyznawcom. Często korzystają przy tym inni jak wspomniałam tyle, że nie jest to takie spaktakularne z uwagi na niewielki zakres takiej pomocy(popropstu ograniczone możliwości). Pozatym płacąc podatki w penym sensie też finansujemy instytucje pomocy społecznej czy opieki.
I wogóle nie rozumiem co wy z tym obnoszeniem się z miłością..? Jesteśmy zwykłymi ludźmi ze wszystkimi niemal problemami i wadami tego świata... (coś źle mówię?).
Lotka trzpiotka...
PS. Sebol...to Ty ,,Dynastię" pamiętasz..? hehehe
#14669 pieniądze, pieniądze, pieniądze
Napisano przez lotka on 2005-11-28, godz. 09:42 w Obowiązki teokratyczne
Jeszcze dodam, że co miesiąc jest jest oficjalnie podawane z podium ile pieniędzy wpłynęło w danym miesiącu i na co dokładnie zostały spożytkowane.
I jeszcze co do wypowiedzi jaracza na temat ,,sloganu o miłości bliźniego". Doceniam to, że np. kościół katolicki czy organizacje państwowe zajmują się takimi rzeczami jak pomoc społeczna czy hospicjum. Jako świadkowie jesteśmy zbyt malą spolecznością aby się tym zajmować w jakiejś znacznej mierze. Robimy co możemy, przynajmniej świadkom nie musicie udzielać takiej pomocy bo radzimy sobie z tym i to wcale nie od ,,wielkiego dzwonu" a nierzadko korzystają z tego inni.
#14598 pieniądze, pieniądze, pieniądze
Napisano przez lotka on 2005-11-26, godz. 05:26 w Obowiązki teokratyczne
Nie wiem dlaczego dziwi was tak strasznie to, że Towarzystwo samo decyduje na co wydać datki..na co je rozdziela. To trochę jak z podatkami, płacimy je i nie wyznaczamy państwu na co ma iść mój roczny podatek (bo ja bym chciała np. żeby za to zrobili kawałek chodnika przy moim domu... ). Wierni w kościele też o tym nie decydują czy ich ,,ofiara" ma iść na świece czy na naprawę dachu czy na kotlety dla księdza lub na benzynę do jego BMW. Rzucają na tacę i już...i czyż rodzice czasem nie podają dzieciom pięniążków żeby to one wrzuciły jak przechodzi ,,taca"? Indokrtynacja od małego? ...ech...(Terebint opanuj się z tym ,,wpierniczem" )
pozdro. Lotka trzpiotka...hehe
- Forum Watchtower
- → Zawartość użytkownika lotka
- Privacy Policy
- Regulamin ·