Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika fatima178

Odnotowano 32 pozycji dodanych przez fatima178 (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-13 )



Sort by                Order  

#111777 DLACZEGO JUŻ NIE JESTEŚ ŚJ?

Napisano przez fatima178 on 2009-01-18, godz. 18:16 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Dlaczego Ci gorliwi odchodzą- pewnie dlatego że każdy z nas zastanawiał się nad tym co czytał- chociaż powtarzano że najważniejsze jest wnikliwe badanie Pism-nikt tego nie robił tak na serio chyba że miało to związek z powierzchownym przygotowaniem się na zebranie i odpowiadaniem na pytania zgodnie z akapitem. Ubóstwianiem nieomylności Strażnicy i Świadków- zbytnią idealizacją i utopijnością doktryn.

Zarzucano mi często że zbyt obiektywnie podchodzę do materiału i z tego powodu miałam wrogów. Ogólnie mówiąc zbytnio dociekałam a osobą bardziej fanatycznym juz to nie odpowiadało.
Z biegiem czasu uważam że byłabym nadal gorliwym świadkiem - gdyby nie moja historia,a każdy szczery ex maowa. Poprzednik zastanawiał się nad zmiennością światła wg Ciała Kierowniczego-wydaje mi się że w końcu dotarło do Pana jak i do mnie że nie są oni tak "święci jak sie wydaje'' KAŻDEMU bardziej gorliwemu człowiekowi.



#111779 Skutki uboczne

Napisano przez fatima178 on 2009-01-18, godz. 18:28 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

psychika została całkowicie postawiona do góry nogami. Jako poczutkująca ex- mam nieźle nawolone, wydaje mi się, że ciagle ludzie mnie oceniają i jakos mam problemy w nawiązywaniu kontaktów z osobami róznych wyznać- myśmy przeciez żyli w jednej szczęśliwej organizacji a przyjaciół w gruńcie rzeczy też spośród nich wielu straciłam- teraz siłą rzeczy człowiek musi iść do przodu i sie przełamać w kontaktach z innymi. Pozostała w psychice myśl że wszystko co robię jest skazane na potępienie-gehenna i te sprawy - i nie mogę przestać o nich mysleć. Oczęta otwierają się powoli. Niedawno dorwałam książke Kryzys sumienia i stwierdziłam - że działanie ,, naszej organizacji'' podobne jest w do zwykłej sekty. pozdrawiam forumowiczów :)



#111780 DLACZEGO JUŻ NIE JESTEŚ ŚJ?

Napisano przez fatima178 on 2009-01-18, godz. 18:32 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

apropo spotkań - też jestem chętna :)



#114029 Wrócili...

Napisano przez fatima178 on 2009-02-23, godz. 19:54 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

rozstania i powroty -
fakt, faktem Świadkowie lubią werbować te słabsze jednostki, wiadomo bardziej podane na nowe prądy- dzieci, młodzież- sama byłam tego przykładem- choć ciesze się że w porę odeszłam to przykro przyznać ale nieźle namieszałam sobie w życiu. Teraz mój przeprany umysł ma chęć wrócić ale staram się już włączać w to myślenie .
Podam przykład mojego byłego znajomego ex świadka- wiek 23. Jeszcze jak rozmawiałam z nim w grudniu mówił że nie wróci- po feriach świątecznych spędzonych u rodziny ,,drogich nam braci ,, zmienił zdanie , okazał skruchę, przestał chodzić na dziwki( u których był dzień przed wyjazdem ), i od stycznia chodzi na zebrania i głosi.
Co za zmiana, takiego nawrotu to w życiu nie widziałam, a jak się wyrzekał jeszcze tak krótki czas temu, teraz to nawet ze mną nie rozmawia.
Kochani powiedzcie mi o co tu chodzi,jak można tak manipulować umysłem młodego człowieka.Czy człowiek jest aż tak podatny?

pozdrawiam



#114618 Wrócili...

Napisano przez fatima178 on 2009-03-08, godz. 19:54 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

cóż tyle to na temat 1 osoby bo nie ma sensu się rozwodzić, ciekawe ile z tych osób nie ma pojęcia jak dalej żyć lub co ze sobą zrobić, bo jednak męczenie się w tym światku sprawia że można się pogubić- strasznie mi żal ludzi cierpiących na problemy psychiczne z ich powodu. Niedawno testowałam nowa stronkę świadków, i rzuciłam okiem na te tematy - wiecznie maglują to samo- jak można w ogóle ciągle powtarzać te same kwestie- teraz wiem dlaczego niektórzy mówili mi że jest to pranie mózgu-



#114830 Spacer z psem

Napisano przez fatima178 on 2009-03-13, godz. 17:02 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Do wszystkiego potrzebny jest czas, a jak wiadomo czas leczy rany. Nawet jeśli na początku jest trudno pogodzić się z tym że ktoś odwraca wzrok na nasz widok. Nie ma co się przejmować I Należy IŚĆ DO PRZODU, choć nie powiem stosowanie małej dywersji względem gorliwych świadków sprawia mi przyjemność(ALE TO MOJE- komu śmieje się w twarz).
Dzisiaj jak sobie przypominam uwagi o wykluczonych siostrach, dwóch Karolinach z ex zboru robi mi się przykro- ,, o zaszła w ciąże'' (miała akurat trojaczki), ,,teraz się dowie że religia chroni przed niechcianą ciążą'' itp.
Obecnie mi to wszystko jedno, zajęłam się sobą- i staram się puścić złe wspomnienia w nie pamięć.
Cieszmy się życiem !! MAMY PRZECIEŻ TYLKO JEDNO.
pozdrawiam, zresztą biorę przykład od Najlepszych WOLNYCH LUDZI :)



#115024 "Świadkowie Jehowy najszybciej rosnącym wyznaniem w USA i Kanadzie"

Napisano przez fatima178 on 2009-03-16, godz. 19:11 w Nowości z kraju i zagranicy

czasami zastanawiało mnie to kim są właściwie świadkowie- patrząc na ex zbór i pobliskie jakie znałam- to głównie były to osoby z wykształceniem podstawowym, zawodowym lub technicznym rzadko po studiach, w rodzinach świadków od 2 pokoleń,głównie kobiety ( w tym dużo bo 50).Nie powiedziałbym że nie są to także osoby mało zaradne często jak podkreślano prowadzące własną działalność gosp. bądź duże firmy.
Wiadomo że jak wpajali młodym że najważniejsza jest służba Jehowie-to tacy rośli i wchodzili w świat plując sobie w brodę, dlatego można powiedzieć że są niewykształceni, ale nie wszyscy. Nie kategoryzujmy ludzi, bo w każdym wyznaniu są odchylania w zależności od miasta itp.
pozdrawiam



#115027 AKT APOSTAZJI by ANDREAZZ

Napisano przez fatima178 on 2009-03-16, godz. 19:23 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Twój pomysł Novanna mnie zainspirował, tyle czy tego typu dywersja to przypadkiem nie za mało. Czasami mnie korci by im nawrzucać, tyle tylko że jeśli zrobi się to w nie odpowiedni sposób to jak mówisz andreaZZ nie odniesie to skutku.
Pomysł zmasowanego ataku na organizacje jest dobry- tylko jak? Sąd to za wiele ale durny żarcik?

Kiedyś jeden wojownik wpadł na pamiątkę i pił wino ? Gdyby tak .... wpaść i podokuczać- 5 kwietnia- cóż ....

40 Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami.
:ph34r: :ph34r:



#117238 Nagranie ze świadectwem Pauliny Moss (ex-ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2009-04-16, godz. 14:03 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Czy zamiana jednej organizacji na drugą nie jest powielaniem błędów. Nie chodzi mi już o samych Zielonoświątkowców, tylko o religię. Z moich obserwacji wynika że co niektórzy nie mając gdzie się uzewnętrznić religijnie wchodzą w w jakieś wyznanie. Waszym zdaniem jest to logiczne i racjonalne.
Sama miałam ten problem i mało by brakowało żebym po raz kolejny w coś się nie wplatała.
Jak to jest z wami, robicie coś ze sobą?
Pozdrawiam,



#117782 Nagranie ze świadectwem Pauliny Moss (ex-ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2009-04-25, godz. 12:37 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Ta dziewczyna nie umiała odnaleźć się w świecie, dlatego ma potrzebę kierownictwa, przedtem świadków teraz zielonoświątkowców. Widać że w jej życiu jest chaos i będzie cały czas wystarczy że się zawiedzie na wyznawcach nowej religii. Nawet jak była świadkiem - to nie umiała żyć w zgodzie se sobą - była wręcz dwulicowa. W postawie tej dziewczyny nie ma szczerości. Świadkowie dobrze wychowują dzieci tyle że miała widać przekorną naturę- musiała się wyszaleć i wyszło jak wyszło. Wpadanie w narkotyki czy inne uzależnienia świadczy o słabości natury, braku pewności siebie czy nieumiejętności radzenia sobie. Więc ona po prostu taka była i nie ma tu znaczenia wyznanie rodziców, może oni po prostu się nią nie zajęli, przecież u katolików tez się tak zdarza; to typowe błędy wychowawcze.Znałam wielu dobrych świadków, choć od części z nich doznałam wielu nie przyjemności- dlatego jestem wykluczona, ale nie zwalajmy cały czas na to winy- po prostu jesteśmy różni, jedni sobie nie radzą i później widzimy tego efekty. Znam rodzinę mojego chłopaka- katolicką- niby też go dobrze wychowali, religijnie a wylądował w ośrodku dla narkomanów. Religia Nie MA ZNACZENIA.

Z BOGIEM JAHWE, ALLAHEM, JEZUSEM CHRYSTUSEM I INNYMI



#118926 Wstyd

Napisano przez fatima178 on 2009-05-18, godz. 18:20 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Witam,

nie ma co się dziwić Wstyd to naturalne uczucie. Jeśli chodziło się po domach we własnej okolicy, nawracając ludzi, próbując ich zmanipulować. Chyba większość na forum możne coś o tym powiedzieć. Ja mam na sumieniu 2 dziewczyny obecnie pionierki a przyznam się ,że nieświadomie kiedyś trzymałam swoją postawą ludzi na duchu. Też się wstydzę, że mnie wstydziła się własna matka.
Ale to jest za nami, Bogu niech będą dzięki :) pozdrawiam



#118997 Wstyd

Napisano przez fatima178 on 2009-05-19, godz. 17:59 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Andrea zz ma całkowita racje powinniśmy być obecnie dumni z siebie, zaczynamy żyć na nowo - układamy sobie życie zupełnie inaczej- wyrwaliśmy się z sekty- Tylko często oprócz TYCH uczuć towarzyszy wściekłość że człowiek był aż tak naiwny w swojej bezmyślności i głupocie ( przepraszam ale mówię o sobie jakby co- straciłam na nich 8 lat ), złość że tyle porządnych ludzi daje się wciąż manipulować i chęć zemsty. Gdyż pomimo tego upokorzenia związanego z komitetem sądowniczym i wykluczeniem w ich świadomości to oni wygrali. Chciałabym im dobrać się do skóry tak by nas wszystkich popamiętali. By wiedzieli starsi że nie mogą innym rujnować życia i wpływać na nie swoimi decyzjami.Dzięki panu L.Ł dowiedział się że cel oświeca środki, a w organizacji jest się tylko pionkiem w dziele bożym. Gdyby była możliwość ratowania innych spod wpływu tych sekciarzy to bym w tym na pewno uczestniczyła, tak by wszyscy o tym usłyszeli. Nie ma co płakać i użalać się nad sobą- czas na rewanż.

Apropo wstydu - fakt było minęło, ale jeszcze nie potrafię przyznać się że byłam świadkiem.


pozdrawiam :ph34r: java script:add_smilie(":ph34r:","smid_20")



#119167 Świadkowie Jehowy w Rosji

Napisano przez fatima178 on 2009-05-21, godz. 17:16 w Świadkowie Jehowy i prawo

To straszne, że nie wyłącznie Świadkowie Jehowa-Boża organizacja jest prześladowana. Jak to będzie brzmiało w Strażnicy że oprócz nich na czarnej liście są jeszcze inne "wyznania".Przecież tylko jedna prawdziwa ma być prześladowana, tylko Oni. Nie możliwe by oprócz Jehowy byli inni prawdziwi Bogowie.

IRONIA



#119319 Nagranie ze świadectwem Pauliny Moss (ex-ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2009-05-22, godz. 19:42 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

fanatykiem można być bez umiaru w każdej religii, dobrym także, ale najważniejsze to znaleźć umiar. Mówicie o znalezieniu drogi do pana, ale każdy powinien najpierw ją znaleźć w sobie i do tego nie jest potrzebna żadna religia tylko własny obraz Boga i świata. Może i jestem bezczelna ale czy wy przypadkiem nie dopuszczacie rzeczy oczywistych.



#122752 Trójmiasto grupa wsparcia dla exSJ

Napisano przez fatima178 on 2009-07-20, godz. 13:00 w Grupa Wsparcia

dziękuje serdecznie za bardzo miłe spotkanie-a tak dla wątpliwych : "Scandik to nie jest góru tworzącej się nowej sekty"
pozdrawiam,



#124586 chcę wrócic....

Napisano przez fatima178 on 2009-08-25, godz. 13:20 w Szukam kontaktu

Wizart - nikt nie jest naprawde ekspertem od żadnej sytuacji i postaw, wiekszośc pisze o tym co przeszła i jak głęboko obecnie ma organizację. Może faktycznie zastanów się czego naprawdę chcesz i dąż do tego. Uczymy się na błędach, dlatego nikt ich nie chce powtarzać. Mi brat starzy przypomniał coś mądrego <świnia zawsze wróci do swego gnoju > zależy jak te słowa odbierzesz. Ja do tego gnoju nie wrócę. Osobiście po wykluczeniu sama zainteresowałam sie religią z historycznego punktu widzenia. Wiedza świecka także moze pomóc ukształtować twój własny stosunek do organizacji, dlatego warto zainteresować się nia od wewnątrz. pozdrawiam



#125420 Stosunek ex-ŚJ do chrztu przyjętego w Organizacji

Napisano przez fatima178 on 2009-09-22, godz. 12:51 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

witam,
dla mnie chrzest był całkowicie przemyślaną decyzją. Choć miałam 15,5 rozumiałam co robię i w pewnym sensie nie żałuje bo wyzwoliłam się z macek religii katolickiej . Wpadłam tym samym w jeszcze lepszą kabałę. Obecnie jednak jestem trochę starsza i z tego faktu obawiam się dalekosiężnych konsekwencji np. braku możliwości ślubu kościelnego - co mojemu narzeczonemu się nie uśmiecha jak i nieuregulowana kwestia chrztu np. przyszłego dziecka. Rozumiem że krzywdzić siebie mogę ale co z bliskimi. Dlaczego skoro nie jestem ogólnie mówiąc jakiegokolwiek wyznania inni muszą przeze mnie ponosić konsekwencje moich decyzji.
Choć osobiście nie uznaje jakichkolwiek sakramentów to jednak nie chce innym robić pod górkę jeżeli sobie już zrobiłam. Co myślicie ? Bo wedle kościoła jestem ekskomunikowana, choć chrztu u świadków mi nie udowodnią.



#125469 Stosunek ex-ŚJ do chrztu przyjętego w Organizacji

Napisano przez fatima178 on 2009-09-24, godz. 15:28 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

serdeczne dzięki, sama się nie spodziewałam takiej możliwości, fakt faktem praktyczna



#126168 Dlaczego wykluczeni i odłączeni unikają kontaktu ze Swiadkami Jehowy?

Napisano przez fatima178 on 2009-10-19, godz. 08:18 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

witam,

krótko "po" też miałam problemy jak się zachowywać,unikałam wzroku lub udawałam że ich nie widzę. Stwierdziłam jednak że, nie będę robiła z siebie pośmiewiska- przecież to była moja świadoma decyzja, że odeszłam . Obecnie, zależnie od mojego humoru - staram się im spojrzeć głęboko w oczy i się jak najpiękniej uśmiechnąć. Choć Nie mówię im dzień dobry, taka postawa ich wnerwia, zresztą wystarczy się na nich pewnie spojrzeć i wszystko maja wypisane na twarzy. Chcę żeby mnie odbierali jaką osobę pogodną, taką samą, jaka byłam w Organizacji - bo człowiek się zbyt wiele nie zmienia.

Piszecie że co niektórzy chcą rozmawiać. To prawda, po moim wykluczeniu znalazło się trzech głosicieli co chciało ze mną porozmawiać, głównie dlaczego się odłączyłam, bo się nie zapowiadało- to wyjaśniłam. Nie mam żalu do braci ale do tych choler starszych. Z tymi palantami to nie chce mieć nic wspólnego. Tylko ich szczerze nienawidzę. PO NAMYŚLE i PRZEMYŚLENIU PEWNEGO WERSETU: JAKIE DRZEWO TAKIE OWOCE nie chcę z nimi utrzymywać kontaktu.
W mojej miejscowości bardzo łatwo na nich się natknąć, często widuję ich kilka razy dziennie jak zmierzam na dworzec, wiec technikę mam opanowaną.
Ten kogo ta organizacja przysłowiowo kopnęła w d...ę wie o czym ja piszę.

pozdrawiam,



#126941 Dlaczego sie zostaje SJ??

Napisano przez fatima178 on 2009-11-17, godz. 19:38 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Natrafiłam dzisiaj na kilka artykułów, które odnoszą się do kwestii wyszukiwania przez świadków Jehowy osób przeżywających osobistą tragedię w związku ze śmiercią kogoś bliskiego.

W 2007 roku ta praktyka stała się źródłem lokalnego skandalu w Danii:

Kiedy w Odense zmarł miejscowy redaktor, Bent Skougaard Jørgensen, to tuż po opublikowaniu w prasie jego nekrologu rodzina zastała pod swoimi drzwiami świadków Jehowy. Ogromnie to oburzyło syna zmarłego i w efekcie postanowił on ostrzec inne osoby przed takim postępowaniem ŚJ.

Sprawa została opisana przez gazetę „Fyens Stiftstidende”. Na jednym artykule jednak się nie skończyło, ponieważ z „Fyens Stiftstidende” skontaktowali się czytelnicy, którzy mieli podobnie złe doświadczenia.

W kolejnych artykułach przedstawiono historię państwa Nielsen – młodego małżeństwa które utraciło córkę zaraz po jej narodzinach: bardzo krótko po tym dramacie pojawili się u nich świadkowie Jehowy, w dodatku z małym dzieckiem. Zaczęli mówić na temat żalu... Później ŚJ nagabywali także ojca pani Nielsen. Małżonkowie wyjaśnili, że nie są zainteresowani kolejnymi wizytami głosicieli. Jednak po roku od śmierci dziecka świadkowie Jehowy pokazali się u nich ponownie...

W innej relacji starszy mężczyzna stwierdził, że świadkowie Jehowy odwiedzili go tylko dwa razy w życiu i było to właśnie po śmierci żony.

W odpowiedzi na te zarzuty, miejscowi przedstawiciele świadków Jehowy zapewniali, że takie sytuacje są dziełem przypadku i świadkowie Jehowy nie wyszukują odwiedzanych osób przy pomocy nekrologów prasowych. Jeden z wypowiadających się na ten temat ŚJ zaproponował także, by nieco inaczej na to spojrzeć: jeżeli posiadasz dobre i pocieszające informacje, to co złego w tym, że chcesz je dostarczyć ludziom dotkniętym tragedią...

--
artykuły o sprawie: link1, link2, link3, link4, link5


Pamiętam dość urokliwą sytuację jak w ramach 1 listopada wpadałam z jakąś uroczą siostrą na cmentarz i ku pokrzepieniu dusz katolików startowałam z jakąś nobliwą broszurką. Często i gęsto zdarzało się że też zahaczałyśmy w ciągu dnia przygnębione osoby na cmentarzu,a w torebce musiało być pare okazyjnych traktacików. Mnie już nic nie dziwi.



#129095 Odmowa złożenia ślubowania przez nauczycielkę (ŚJ)

Napisano przez fatima178 on 2010-01-11, godz. 12:53 w Neutralność

Zastanawia mnie fakt, skoro jest taka gorliwa, to po co pchała się w miejsce gdzie obchodzi się wszystkie święta. Przecież jeśli jest się wychowawcą trzeba wyprawić wigilię, walentynki, 3 maja i inne. Co zrobi jak dziecko będzie chciało zaśpiewać sto lat na lekcji, albo będzie musiała zorganizować apel patriotyczny lub pilnować dzieci na jakiejś uroczystości. Przecież wiedziała z czym ta praca się wiąże, nauczyciel musi się wywiązywać z takich obowiązków. Powinna przewidzieć skutki. W moich rejonach, w Wejherowie pracował nauczyciel geograf, pan o określonej reputacji któremu powyższe obowiązki nie przeszkadzały w byciu starszym zboru. Mniejsza o szczegóły. pozdrawiam



#130632 Biblia wzorowana na egipskich tekstach......

Napisano przez fatima178 on 2010-02-24, godz. 19:20 w Sola Scriptura

witam,
dla mnie rzeczą oczywistą było dobranie się do najprostszych pozycji z literatury,jak Kodeks Hammurabiego ( J. Klimy), eposu o Gilgameszu,Legendy o zniszczeniu ludzkości( z Przeglądy Religioznawczego, który z resztą jest bardzo wartościowy), literatury o kosmogonii egipskiej,sumeryjskiej itp. W ręku kiedyś też miałam pieśni czy wiersze przetłumaczone z pisma hieroglificznego,ku czci faraonów- coś jak psalmy.Polecam samemu szukać i badać bo wszystko nagle staje się zrozumiałe i proste. W każdej z tych pozycji doszukałam rzeczy które otwierają umysł na korzenie Starego Testamentu. Kiedyś świadkowie zachęcali mnie do szukania wartościowych rzeczy w literaturze, niestety wiele czasu upłynęło za nim ja sama poznała drugą stronę medalu.
Pozdrawiam,



#131292 Zgromadzenia okręgowe 2010

Napisano przez fatima178 on 2010-03-16, godz. 19:39 w Obowiązki teokratyczne

Mam takie wrażenie jakby podobna myśl przewodnia już się kiedyś pojawiła. Może znudziło im się straszenie ludzi Dniami Końca i stwierdzili, że muszą dalej umacniać ich w zaślepieniu. Zataczają sobie kółeczko do wyczerpania tematu i tak wszystko rozpoczynają od nowa - kołomyja. Zastanawia mnie, ile można o tym samym pisać od tylu lat, przecież te tematy wiecznie się przewijają. Pamiętam jak po intensywnym przeczytaniu dosłownie wszystkiego co miałam pod ręką miałam dość a każde czasopismo było do siebie podobne. JAK MAWIAŁ MÓJ "ULUBIONY CHŁOPAK" GEBELS, KŁAMSTWO POWTARZANE WIELE RAZY STAJE SIĘ PRAWDĄ.



#133281 Sale Królestwa w czasie powodzi...

Napisano przez fatima178 on 2010-05-31, godz. 14:08 w Obowiązki teokratyczne

Witam serdecznie,
im więcej domów ŚJ zaleje tym więcej informacji ukazujących ich miłość i życzliwość zobaczymy w Strażnicy lub Roczniku ... "och jaka Miłość" .... jeszcze lepiej jak narobią szumu i cała Polska się dowie jacy Oni są kochani .... ZNAJDĄ SIĘ CHĘTNI NA KRÓLESTWO BOŻE I WSZYSCY BĘDĄ ZADOWOLENI
pozdrawiam,
Karolcia



#133413 Zgromadzenia okręgowe 2010

Napisano przez fatima178 on 2010-06-07, godz. 19:10 w Obowiązki teokratyczne

Witam,
mam niezdrowe pytanie - kiedy i gdzie odbędzie się Zgromadzenie w Gdańsku? świta mi coroczna niespełniona myśl pognębienia własnej osoby - w celach naukowo- badawczych.
Pozdrawiam,