Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika ariadna

Odnotowano 52 pozycji dodanych przez ariadna (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-02-03 )



Sort by                Order  

#1314 Moja ocena - Dziejo (Starszy z boru)

Napisano przez ariadna on 2004-02-02, godz. 11:34 w Oceń forum

Forum jest ok., częstu tutaj zaglądam, ale przerażają mnie wypowiedzi niektórych, jak choćby Andrzeja K. Nawołuje do "walki z odstępczymi naukami". To niepokojące... Pozdrawiam



#2295 Armagedon w 2008 roku

Napisano przez ariadna on 2004-11-08, godz. 09:56 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Obserwuję od kilku miesięcy aktywność niejakiego Anioła VI na tym forum. Te jego proroctwa! Odliczanie dni... I co? I pstro. Nie wypaliła data 1 listopada? Żaden problem, jest kolejna, tym razem 8 grudnia. I tak dalej... O takich osobowościach można poczytać w książce pt. "Psychopatie" A.Kępińskiego. Polecam.



#2435 Jak to jest??

Napisano przez ariadna on 2004-11-30, godz. 13:49 w Świadkowie Jehowy i prawo

Witajcie. Od kilku dni z zaciekawieniem obserwuję wymianę zdań między Polonusem, Ma a Wojtkiem. Tu ukłon w stronę Polonusa i Ma: kulturalne prowadzenie dyskusji, sensowne argumentowanie, dbałość o zasady pisowni, ogólnie ok. A Wojtek? Cóż... Kiedyś usłyszałam takie zdanie na temat ŚJ: „...kiedy takiemu pluniesz w oczy, to powie, że deszcz pada...”. Wtedy wydawało mi się to wyjątkowo niegrzeczne, ale teraz chyba zmieniłam zdanie.... Z kimś takim nie da się normalnie rozmawiać. Trudno o bardziej szowinistyczne podejście (‘lepszy człowiek’). Brak argumentacji zastępowany inwektywami pod adresem adwersarzy (‘kozły’). Czy z kimś takim w ogóle warto rozmawiać? Ja na pewno nie będę tego robić, wolę obserwować wysiłki innych. Tylko wysiłki w stronę czego? W jakim celu? Czy naprawdę Polonus, Ma uważacie, że spadną mu klapki z oczu, że chociaż przez chwilę zastanowi się nad tym, o czym piszecie, że spróbuje myśleć samodzielnie? Moim zdaniem - próżny trud.



#3028 Dobre towarzystwo?

Napisano przez ariadna on 2005-01-05, godz. 09:20 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Do Ma:
Twoje pytanie, kończące post, jest retoryczne. Wyżej napisałaś, że rodzice Kariny są fanatycznymi ŚJ. Tu jest chyba odpowiedź.
Ale fanatyzm rodziców nie zawsze przynosi taki skutek. Mam bliską koleżankę (nazwijmy ją Ania) która jest ŚJ od urodzenia. Czasem opowiada o swoim dzieciństwie (robi to chętnie), a słuchając tych opowieści mam wrażenie, że tatuś i mamusia nie byli i nie są zbyt liberalni ;) Ania, jako dziecko miała b. dużo zakazów, rodzice, szczególnie matka, stosowali kary fizyczne, ale Ania uważa, że to bardzo dobrze, że dzięki temu została dobrze wychowana. Nie piszesz ile Karina ma lat, ale chyba jest jeszcze nastolatką, to w ogóle trudny okres, a dla dziecka ŚJ w szczególności. Tak myślę. Ania miała okresy buntu w wieku kilkunastu lat, ale mamusia miała na to lekarstwo. Każdą niesubordynację karała biciem po twarzy, nawet w obecności innych ludzi (co było tym bardziej upokarzające), ale Ania uważała, że zasłużyła i że mama postępuje właściwie. Ania ma dzisiaj ponad 30 lat, nadal jest bezwzględnie posłuszna rodzicom, uważa, że mama jest jej najlepszą przyjaciółką. Hmm... dziwne to wszystko. Pozdrawiam



#3617 Przytłaczająca ilość zebrań.

Napisano przez ariadna on 2005-02-16, godz. 13:17 w Obowiązki teokratyczne

Do Ola
Piszesz o zmęczeniu i braku czasu u ŚJ. Zgadzam się z tym. Obserwując znanych mi ŚJ stwierdzam to samo. Ci ludzie, jeśli pracują zawodowo, nie mają na nic czasu! ŚJ, których znam są notorycznie zmęczeni, niewyspani, nie czytają gazet, nie oglądają telewizji, nie spędzają czasu poza domem (chyba, że na głoszeniu), bo twierdzą, że nie mają na to czasu. Dziwię się, że niektórzy poświęcają tyle czasu na wędrówki po sieci (na niektórych forach są bardzo aktywni). Może to nowa forma głoszenia? Czemu nie? Trzeba iść z duchem czasów ;)
Co do manipulacji popieram argumenty Twoje i Dośki. Uważam ŚJ za sektę, bo stosują metodę sterowania umysłem (wyczerpują kryteria modelu Hassana oraz Liftona), co przejawia się m.in. w organizowaniu czasu członkom wspólnoty, utrzymywaniu ich w poczuciu winy itd., o czym pisałeś w swoich postach.

Yogii napisał, że te rozmowy stają się męczące, a sprawa nie jest warta dyskusji. Ależ Yogii! Dlaczego nie? Jeśli rozmowa Cię męczy – nie bierz w niej udziału. Sprawa jak najbardziej warta jest dyskusji, wszak to forum o ŚJ i wszystko co ich dotyczy warte jest dyskusji.

Do Mario Musicanova:
Dlaczego uważasz, że Dosia pisze głupoty? Masz jakiś (racjonalny) argument na poparcie tego zarzutu? Piszesz także o „głupich stronach”... Strony tego forum uważasz za głupie? Co w takim razie tutaj robisz? Czy poza epitetami masz coś jeszcze do powiedzenia?



#3654 czy mozna odmowic chrztu osobie zainteresowanej ?

Napisano przez ariadna on 2005-02-17, godz. 11:33 w Obowiązki teokratyczne

jestem dumny z siebie ze w ogole potrafilem wystukac to na klawiaturze i wyslac pod wlasciwy adres a reszta to nerwy, jaksobie to przy pominam. poza tym nigdy nie dbam o forme najwyzej o tresc a sposob wypowiadania w niczym nie podnosi tresci chyba tylko. w szkole tekratycznej pzdrawiam >rekin

To wyznanie mnie rozwaliło, rekin :D Chyba Cię polubiłam ;) Nie ma jak szczerość. Kiedy innym zwróci się uwagę, że robią błędy, wyskakują z nieśmiertelnym tekstem: mam dysleksję, dysgrafię, dysortografię (niepotrzebne skreślić), a Ty - tak po prostu: jestem dumny z siebie....
Pozdrawiam



#3807 O co chodzi???

Napisano przez ariadna on 2005-02-24, godz. 09:30 w Zwyczaje Świadków Jehowy

A bracia moi na kopalni pracujący dzień górnika obchodzili i tzw "barbórke" (pieniądze na dzień górnika) brali.

Dlaczego?

Mawiali, że to ich wypracowane pieniądze. A ja pytałem czy gdyby za ich wypracowane pieniądze zakład pracy "wigilie" zrobił też by poszli?

Jest takie przysłowie Mistrzu Yoda i jak rzadko które sprawdza się w życiu: "Jeśli idzie o pieniądze - wszyscy są wyznawcami tej samej religii" ;) Rozejrzyj się uważnie, a znajdziesz mnóstwo przykładów na potwierdzenie tej zasady; ŚJ nie są od tego wolni, bez względu na to, co głoszą.



#4017 Opis jak Swiadkowie traktują swoich byłych braci

Napisano przez ariadna on 2005-03-02, godz. 09:46 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Ale podobnie jest we wszystkich odłamach chrześcijańskich. One też szczycą się swoim kontaktem z Bogiem, a jednak popełniają błędy.

Olo
Czy jakiegokolwiek chorego uleczy myśl, że inni chorują na to samo? Wątpię... A zatem czy Wy zawsze będziecie stosowali tego rodzaju „argumentację”? Najmniejsza próba krytyki nt. zmieniającej się doktryny (tzw. nowe światło), a od razu zadajecie swoje standardowe pytanie: a gdzie indziej to lepiej?! I tu następuje piękna opowieść o statku, który zmierzając do portu dryfuje po falach, zanim obierze właściwy kurs. Przy okazji następuje wyliczanie „grzechów” innych wyznań, co skwapliwie uczyniłeś. Świadczy to o tym, że mocno tkwisz w organizacji (wolę to określenie) i mimo, że próbujesz spojrzeć na pewne sprawy z dystansu, nie bardzo Ci się to udaje. A fakty są takie, że jeśli ŚJ uważają się za jedyną prawdziwą religię, jedyną, którą umiłował Jehowa, od którego kanałem łączności otrzymują pokarm na czas słuszny, w takim razie o błędach i pomyłkach nie może być mowy (bo to by przeczyło idei boga – wszechmocny nie może się mylić!). Wnioski wyciągnij sam.



#4031 Opis jak Swiadkowie traktują swoich byłych braci

Napisano przez ariadna on 2005-03-02, godz. 12:49 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

A ty, czy znasz religię nieomylną?

Jeśli tak to pomóż mi ją znaleźć.

Dzękuję i pozdrawiam. :rolleyes:

Przykro mi Olo, ale nie odpowiem na to pytanie. Moje poglądy na religie są, delikatnie mówiąc, specyficzne. Wierz mi - będzie lepiej jeśli ich nie poznasz. Pozdrawiam



#4091 JESTEM GEJEM I ŚWIADKIEM JEHOWY

Napisano przez ariadna on 2005-03-04, godz. 07:49 w Dyskusje moderowane

W TEJ ORGANIZACJI NIE MA TAKICH OSÓB JAK HOMOSEKSUALIŚCI

Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz. Postrzegasz świat w czarno – białych barwach, a taka nie jest rzeczywistość. Zapewniam Cię, że homoseksualiści są w każdej grupie społecznej, we wszystkich krajach i kulturach. Homoseksualizm jest tak stary jak ludzkość. Krótko mówiąc był, jest i będzie, bez względu na to, co pisze na ten temat w różnych mniej lub bardziej objawionych księgach. Twój wpis świadczy o tym, że jesteś osobą naiwną i infantylną, czym zresztą dałaś wyraz w swoim poście w temacie „Proponuję spotkanie”. Chyba nie jesteś zorientowana, że jest to forum, na którym dokonuje się przede wszystkim analizy krytycznej wierzeń ŚJ.



#4096 ŚJ w natarciu

Napisano przez ariadna on 2005-03-04, godz. 11:18 w Strony Świadków Jehowy

Nic nie wiesz o świadkach jehowy a piszesz takie głupoty :angry:

O, cześć Mario. Miałeś nie pokazywać się więcej na tym forum. Widać zmieniłeś zdanie ;)
Skąd wiesz, że Prawda nic nie wie o ŚJ? Chyba opierasz swoje przeświadczenie na słynnym zdaniu, które ŚJ wypowiadają przy każdej okazji (i bez okazji też); zaraz, jak to szło? Nikt nie może powiedzieć więcej o ŚJ niż oni sami. Jakoś tak, zgadza się? A znasz porzekadło, że nikt nie może być sędzią we własnej sprawie?
Jedynie, z czym się nie zgadzam, to z ostatnim zdaniem postu Prawdy. Zanadto uogólnił.



#4445 Anton - kolejna ofiara nowoczesnej medycyny ŚJ

Napisano przez ariadna on 2005-03-14, godz. 13:49 w Kwestia krwi

Ważniejsze jest przy tym wczucie się w sytuację każdego z tych ludzi przejawiając empatię niż obgadywanie każdego człowieka z osobna na necie - trochę godności.

Jesteś nudny z tymi swoim „odezwami”. Bez przerwy zarzucasz komuś „obgadywanie”. Ocknij się, człowieku. Wiesz, czemu służą fora internetowe? Wiesz, po co stworzono to forum? Krytyczna analiza wierzeń ŚJ – mówiąc w uproszczeniu – tym się tutaj zajmujemy. Używając Twojego języka: „obgadujemy” ŚJ. Niech będzie. A Twoje „napomnienia” niczego nie zmienią. I daruj sobie ten nieudolny sarkazm.



#5320 "Rozmowy w toku"-z udziałem ŚJ?

Napisano przez ariadna on 2005-04-14, godz. 08:44 w Nowości z kraju i zagranicy

Zgadzam się z Pastorem. Mam podobne zdanie nt. tego programu. Oglądałam go z zaciekawieniem od chwili powstania i byłam pod wrażeniem. Od ponad roku tematy zaczęły się powtarzać, zrobiło się nudno i nieciekawie. Fachowcy zapraszani do studia w celu komentowania, podsumowywania wypowiedzi osób biorących udział często są stronniczy. Np. w programie o tzw. UFO w roli komentatorów wystąpili entuzjaści tego zjawiska, a moim zdaniem powinien zostać zaproszony również psychiatra.
Jeśli chodzi o wspomniany program, nie wystąpili w nim czynni ŚJ, a jedynie ex, więc jak mogła wyglądać rozmowa? Owszem, wypowiedzi dziewczyny, która była w organizacji 11 lat, były ciekawe, wyrażane bez emocji, przemyślane. Zabrakło jednak kogoś, kto miałby inne zdanie, a wtedy widz mógłby sam wyrobić sobie pogląd na poruszany temat. O ile pamiętam, w „Rozmowach w toku” brali kiedyś udział świadkowie Jehowy. To wtedy na stronie internetowej tego programu powstało forum, które chyba istnieje do dzisiaj, a poruszane są tam wyłącznie sprawy dot. ŚJ.



#5322 Świadkowa

Napisano przez ariadna on 2005-04-14, godz. 09:31 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Do Artura:
Moim zdaniem ważne jest także co Ty do niej czujesz. Piszesz, że jest ci jej żal. To niedobrze, żal nigdy nie trwa długo, co potem? Może odczuwasz coś na kształt „misji”, chcesz ją uwolnić, wyrwać z organizacji, sprawić, że zacznie żyć inaczej? Jeśli kierują Tobą wyłącznie te powody, daj sobie spokój, niech dziewczyna poszuka sobie jakiegoś braciszka, który będzie kochał Jehowę równie mocno, jak ona. Chyba, że z Twojej strony jest coś więcej, a to zmienia postać rzeczy...

Do rekina:
Pisząc o seksie, miałeś na myśli ten przedmałżeński? Słyszałam, że u świadków to nie wchodzi w grę, skoro, jak pisze Artur, zgodnie z ich doktryną nawet randki sam na sam nie są wskazane, to co tu mówić o czymś więcej! Osobiście wierzyć mi się w to nie chce, ale kto wie, przecież w każdym wyznaniu jest jakiś procent ludzi, którzy przestrzegają takich zasad.



#5805 Przprosiny

Napisano przez ariadna on 2005-04-28, godz. 09:22 w Oceń forum

Pragnę przeprosić wszystkich Świadków Jehowy z ato co zrobiłęm za rozpoczęcie tamatu o argumentach. Dopiero teraz sobie uświadomiłem że byłem w błędzie. Ale dziękuje Jehowie Bogu że w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu pokazał mi własciwyc ludzi i teraz dopiero zaczne normalnie funkcjonować chcę także poinformować ze juz mnie tu nie zabaczycie i bedę sie strał zeby jak naj mniej szcrych ludiz tu trafiało!!!!!!!!!!11

Czegoś tu nie rozumiem... Z lektury postów mprzystawskiego wynikało, że nie jest aż tak wielkim zwolennikiem „jedynie słusznej wiary”, wszak szukał argumentów przeciwko naukom Organizacji i już się cieszyłam, że zaczyna myśleć. Niestety, mój entuzjazm okazał się przedwczesny. Nagle taka odmiana! Podejrzanie szybka zmiana opcji. I ten ostatni post, wręcz manifest! Właściwie to nie powinno dziwić, z jego profilu wynika, że to dziecko nie ma jeszcze piętnastu lat - stąd ta egzaltacja. Powtórzę za ehomo: jakie zdarzenie spowodowało taką metamorfozę?



#5926 Prawdziwe oblicze?

Napisano przez ariadna on 2005-05-04, godz. 08:53 w Tematyka ogólna

Nie przepadam za jehowitami ale akurat ten sondaż jest BEZNADZIEJNY!

W pierwszej chwili pomyślałam podobnie, ale po głębszym zastanowieniu zmieniłam zdanie. Jaki sens miałyby jakiekolwiek systemy religijne gdyby nie postać „złego” (szatana, diabła, złych mocy etc.)? Ten czynnik jest obecny we wszystkich wierzeniach, to oczywisty dualizm: dobro – zło, na tym opierają się wszelkie doktryny religijne (i nie tylko). ŚJ nie są absolutnie żadnym wyjątkiem. Jaki sens miałyby ich nauki, gdyby nie postać Szatana? Nie ma racji Matuzalem – Leszek pisząc, że ŚJ nie uczą o takich rzeczach. Jestem właśnie po lekturze książki „Zorganizowani ...”. Te sześć punktów, które zamieścił w swoim poście Artur, to doktryna ŚJ w pigułce, wspomniana książka także je zawiera(nie dosłownie, rzecz jasna, ale sens jest dokładnie taki). Dziwię się ŚJ lub ich sympatykom, że tak ciężko jest im to potwierdzić. Niby dlaczego? Więcej szacunku miałabym do kogoś kto by powiedział: tak, tak właśnie jest, wierzę w to, tak naucza moja religia. Nie trzeba by wtedy przerzucać się argumentami, udowadniać czegokolwiek, bo po co?



#6039 Prawdy SJ w pigulce...

Napisano przez ariadna on 2005-05-06, godz. 09:05 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

bog cie bedzie kochal...

Dobrze napisane... To cała kwintesencja wiary ŚJ.

p.s. Ale ci się trafił numer użytkownika ;)



#6419 Pytanie

Napisano przez ariadna on 2005-05-17, godz. 10:06 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Czy to prawda,że świadkowie sami z siebie decydują czy mają należeć do klasy niebiańskiej czy wielkiej rzeszy?


Chodzi o 144 tys.? Tzn. obecnie to nieco pond osiem tysięcy ludzi. Także interesuje mnie, kto decyduje o przynależności do klasy niebiańskiej. Skąd wiadomo, że np. Jan Kowalski jest namaszczony duchem bożym, a inni nie? Jak mniemam do klasy tej mogą należeć tylko mężczyźni?



#6424 Pytanie

Napisano przez ariadna on 2005-05-17, godz. 11:59 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Jak mniemam do klasy tej mogą należeć tylko mężczyźni?


Nie. Dlaczego?

Swoją wątpliwość wyraziłam, stawiając znak zapytania na końcu zdania, więc nie pytaj mnie: dlaczego? Skoro odpowiedziałeś: nie - widocznie znasz kobiety, które podczas Pamiątki spożywają emblematy.



#6877 Protest demokratyczny

Napisano przez ariadna on 2005-05-31, godz. 07:39 w Do administratorów...

Czytam to forum już dosyć długo i uważam, że jak dotąd jedynym uczestnikiem, który słusznie został z niego usunięty był niejaki anioł szósty(nie było chyba ani jednej osoby, która stanęła w jego obronie). Ale rekin?! Właściwie za co spotkała go taka kara? Owszem, niektóre jego posty nie do końca były przemyślane, do pewnych spraw podchodził zbyt emocjonalnie, ale ogólnie robił na mnie pozytywne wrażenie. Szkoda, że go nie ma.



#7418 ''W obronie prawdy''

Napisano przez ariadna on 2005-06-21, godz. 11:30 w Strony Świadków Jehowy

Po kliknięciu na podany link najbardziej rzuciło mi się w oczy zdanie:

Jest:
Żadne zabiegi nie są wstanie uniemożliwić oszustą lub odstępcą wejście do pokoju...

Powinno być:
Żadne zabiegi nie są w stanie umożliwić oszustom lub odstępcom wejście do pokoju...

Pewnie w dalszej części jest więcej takich ‘perełek’ – daruję sobie jednak czytanie.



#8032 Wałbrzych

Napisano przez ariadna on 2005-07-06, godz. 07:45 w Szukam kontaktu

Heheh, a tak na serio, to nie rozumiem czy nie szkoda zycia i czasu na obalanie jakiejs wiary.

A kto ci powiedział, że chcemy obalać czyjąś wiarę? Słaba to byłaby wiara, gdyby ot tak, można było ją obalić. Na to rzeczywiście szkoda życia i czasu, natomiast nigdy dość informacji, edukacji, wymiany poglądów, no i pytań, na które nie zawsze jest odpowiedź.... A to wszystko powoduje, że niektórzy zaczynają myśleć samodzielnie... Czego i Tobie życzę.



#8055 Zgromadzenie 2005 w Legnicy

Napisano przez ariadna on 2005-07-06, godz. 13:04 w Nowości z kraju i zagranicy

Cel uświęca środki: wyrwać choć jedną osobę z organizacji. Nawet jeśli zostanie potem faszystą albo zdeklarowanym ateistą, to i tak wiara się cieszy, że udalo się kogoś stamtąd wyciągnąć. Bogu dziękuję, że po odejściu z organizacji nie trafilem na osoby typu "brat jaracz". A jeszcze bardziej mnie dziwi, że adminem tego forum jest ewangeliczny chrześcijanin, który lączy się z takimi ludźmi i wspóldziala z nimi. Jak widać dla niego także lepszy jest ateistyczny, zapity exSJ, ...

Wiesz co Arek? Kiedy tak czytam Twoje posty to nasuwa mi się jeden wniosek: wyszedłeś z Organizacji, ale ona z Ciebie nigdy nie wyjdzie. Z Twoich tekstów przebija swoisty sposób rozumowania: raz po raz cytujesz pismo św., żeby następnie w jednym szeregu ustawić faszystę z ateistą. Mógłbyś postarać się lepiej maskować fanatyzm religijny i niechęć do ludzi, którzy nie podzielają Twojego punktu widzenia.
A o co właściwie poszło? Ktoś słusznie zwrócił uwagę na analogię między wizytami ŚJ w naszych domach, a wizytami ex-ŚJ na kongresach. Przecież to oczywiste, że jeśli ŚJ nie chcą widzieć u siebie osób krytykujących ich organizację, powinni uszanować wolę tych, którzy nie chcą ich widzieć u swoich drzwi. Ale oni tego nie zrobią, rzecz jasna, więc nich nie mają pretensji o wizyty wspomnianych osób u siebie.



#8176 Czy wszystko ze mna w porzadku?

Napisano przez ariadna on 2005-07-07, godz. 12:25 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Będąc u ŚJ chroniona byłaś przez Boga Jehowę, który nie dopuszczał złych myśli do Ciebie. Odchodząc od ŚJ związałaś się ze światem, którym żądzi diabeł. Wiesz przecież, kto jest Bogiem tego świata. Nie jesteś już chroniona przez Ducha Bożego, więc ma do Ciebie dostęp zły duch tego świata, którego zadaniem jest nie dopuścić do zbawienia.


Kiedy czytam lub słyszę takie teksty utwierdzam się w przekonaniu, że ŚJ to sekta. Oto, co można zrobić z człowiekiem, poddając go psychomanipulacji. Jesteś modelowym przykładem. Przeczytaj chociaż niektóre rozdziały z książki R.Cialdiniego „Wywieranie wpływu na ludzi”. Tylko czy wyciągnąłbyś z tej lektury jakiekolwiek wnioski? Wątpię, przecież autor „należy do świata, którym rządzi diabeł”....



#8393 ŚJ a edukacja

Napisano przez ariadna on 2005-07-11, godz. 10:59 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Z wylacznie moich obserwacji wynika ze wybieraja albo kierunki takie techniczno-rzemieslnicze albo cos w stylu filologii angielskiej etc.

Moi znajomi ŚJ studiują: prawo, informatykę, administrację publiczną (uczelnie w Poznaniu i Wrocławiu – nie mieszkają w tych miastach, ośrodki te wybrali ze względu na wysoki poziom nauczania).

do seboosxavera:
"chodzę na studia" – a cóż to wynalazek? Nie prościej byłoby: studiuję...